Seria pięciu kolejnych obniżek cen duńskich warchlaków dobiegła końca już w ubiegłym tygodniu, bowiem stawki zostały utrzymane na poziomie z poprzedniego notowania. Dzisiaj natomiast mieliśmy do czynienia z pierwszą od 27 lutego br. podwyżką.
Duńczycy nadal utrzymują ceny tuczników w trendzie spadkowym, który został zapoczątkowany w połowie marca. Dzisiaj odnotowaliśmy drugą z kolei obniżkę, która spowodowała, że aktualna stawka za świnie rzeźne jest najniższa od 8 sierpnia ubiegłego roku.
Hodowla trzody chlewnej na Ukrainie jest w trakcie burzliwych przeobrażeń. Wg obserwatorów rynku, rosnąca liczba zakładów przetwórstwa mięsnego przejdzie na wykorzystywanie wieprzowiny z własnych gospodarstw lub gospodarstw partnerów kosztem hodowli przydomowej. Upadkowi małych stad „pomaga” w ostatnim czasie afrykański pomór świń.
Źle rozumiany dobrostan zwierząt doprowadził do śmierci dwóch świń, choć straty wywołane takim tokiem myślenia mogły być dużo większe. Obrońca praw zwierząt sprowadził z Hiszpanii do Szwajcarii dwa prosięta dotknięte PRRS.
Po zeszłotygodniowej, solidnej podwyżce ceny tuczników na dużej niemieckiej giełdzie, dzisiaj można było liczyć na kolejne wzrosty. Tak się jednak nie stało.
Po zdecydowanej podwyżce ceny tuczników na małej niemieckiej giełdzie, można było mieć nadzieje na kolejne wzrosty w bieżącym tygodniu. Stało się jednak inaczej i stawka spadła. Na przyzwoitym poziomie kształtowała się natomiast sprzedaż świń.
Niedawno UOKiK podał informację, że wszczął postępowanie wobec firm stosujących tzw. tucz kontraktowy, które mogą w nieuczciwy sposób wykorzystywać swoją przewagę kontraktową wobec hodowców trzody chlewnej. Jedna z kancelarii prawniczych z Warmii i Mazur wysłała Urzędowi zawiadomienie, w którym jak na tacy podaje przykład poszkodowanego przez ten mechanizm. Rolnik, świadczący usługi tuczu kontraktowego, pozostał z długami, a jego majątek prawdopodobnie będzie licytowany.
Ceny warchlaków importowanych z Danii i od polskich producentów ponownie wzrastają. O ile prosiaki duńskie podrożały nieznacznie, tak stawki za rodzime zwierzęta w wadze 30 kg poszły w górę przeciętnie o ok. 10 zł/szt.
- Na polskim rynku widać znaczącą korektę cen w górę. Wyprzedaż żywca w ostatnich tygodniach spowodowała braki na rynku tuczników. Cena szybko nabiera rozpędu - komentuje aktualną sytuację na rynku tuczników Aleksander Tuczników, prezes KZP-PTCH "Polpig".
W USA koronawirus (Covid-19) spowodował znaczne zmniejszenie wydajności zakładów mięsnych poprzez infekcje pracowników, tymczasowe zamknięcia i środki bezpieczeństwa biologicznego, takie jak większe odstępy między pracownikami. To z kolei spowodowało zaległości w przetwarzaniu, co powoduje, że każdego dnia dokonuje się eutanazji dziesiątek tysięcy świń, które nie mogą trafić do ubojni. Do końca roku może to być nawet 10 mln sztuk trzody chlewnej.
Seria obniżek ceny niemieckich warchlaków zakończyła się już przed tygodniem. Od początku marca br. do 11 maja cena zwierząt w wadze 25 kg spadła o 29 EUR/szt (-36%). Dzisiaj stawka minimalnie poszła w górę.
- Europejski rynek tuczników osiągnął dolny poziom cenowy. Jak podaje ISN, ceny tuczników przestały spadać w Niderlandach, Danii, Belgii i Austrii.Nawet w Hiszpanii, mocno doświadczonej przez pandemię koronawirusa widać oznaki normalności. Rosną moce przerobowe zakładów mięsnych, które wcześniej musiały zwolnić linie produkcyjne lub wysłać część swoich załóg na kwarantannę. Zamknięte z powodu infekcji pracowników zakłady w Niemczech przymierzają się do wznowienia produkcji – informuje Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.
- Ogromne zamieszanie na rynku trzody chlewnej w Polsce. Ubojnie miały rozpisane terminy na dwa tygodnie do przodu. Hodowcy z obawy przed ciągłymi spadkami cen wyprzedawali lekkie świnie. Okazało się, że brakło towaru. Telefony gospodarzy się grzeją – informuje rolnik z Wielkopolski, Mateusz Kacperkiewicz.
Ceny tuczników w Niemczech rosną. W środę zrzeszenie VEZG podniosło stawkę za świnie rzeźne o 0,06 EUR/kg. Dzisiaj na małej niemieckiej giełdzie również mieliśmy do czynienia z solidnym wzrostem. Jednocześnie sprzedano wszystkie licytowane zwierzęta.
Z najnowszej kalkulacji opracowanej przez Stowarzyszenie Polskich Producentów Trzody Chlewnej "Forum" wynika, iż producent tucznika kończący na tę chwilę 90-dniowy cykl tuczu (w oparciu o zakup warchlaków i paszy) musi liczyć się ze stratą na poziomie blisko 170 zł/szt (stan na 21 maja). Jeszcze tydzień temu prognozowana strata była o ok. 15 złotych wyższa. Przy obecnych uwarunkowaniach, nowe wstawienia mogą wiązać się z ryzykiem dopłaty na poziomie ok. 11 zł do każdej świni sprzedanej po zakończonym okresie tuczu. Hodowcy prowadzący produkcję w cyklu zamkniętym (przy zakupie paszy), mogą na jednej sztuce zarobić ok. 75 zł, choć jeszcze tydzień temu można było spodziewać się wpływów niższych o 33 zł/szt. .
Seria pięciu kolejnych obniżek cen duńskich warchlaków dobiegła końca. Nadal zatem mamy do czynienia ze stawkami najniższymi od przełomu marca i kwietnia 2019 r.
Według dziennika Lebensmittelzeitung, Aldi Süd i Aldi Nord chcą wykorzystać obecną, trudną sytuację sprzedaży do obniżenia cen mięsa. - Ta wiadomość jest druzgocącym sygnałem w środku kryzysu związanego z koronawirusem. Wydaje się, że nadszedł czas, aby rolnicy podjęli działania, podobnie jak w przypadku negocjacji w sprawie mleka – czytamy w komunikacie ISN, stowarzyszenia niemieckich hodowców trzody chlewnej.
Nikłe zainteresowanie odbiorem świń oraz wysokie koszty transportu sprawiają, że ceny oferowane za żywiec ze strefy niebieskiej są znacznie niższe od tych proponowanych przy skupie świń ze strefy wolnej od ASF. - Brak odpowiednio zorganizowanego rynku w związku z wystąpieniem choroby sprawia, że rolnicy, którzy nie z własnej woli znaleźli się w strefie niebieskiej, są zmuszeni do sprzedaży żywca po zaniżonej cenie i ponoszą straty. Sytuacja jest dramatyczna, albowiem w zależności od tygodnia ceny skupu żywca wieprzowego w strefach niebieskich były niższe od 60 do 90 groszy za kilogram - wskazuje Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.
Po ubiegłotygodniowej pauzie, w postaci podtrzymania obowiązującej stawki, dzisiaj cena za duńskie tuczniki ponownie poszła w dół. Trend spadkowy w cennikach świń rzeźnych w Danii utrzymuje się już od 13 marca br. W tym czasie wartość tuczników w tym kraju spadła o 2,60 DKK/kg (-18%).
Hodowcy trzody chlewnej w Danii wiosną znacznie zwiększyli liczbę świń w swoich chlewniach. Według duńskiej organizacji parasolowej przemysłu rolno-spożywczego (L&F), zgodnie z danymi na dzień 1 kwietnia, Duńczycy utrzymywali 12,76 miliona świń. Było to 586 000 zwierząt, czyli 4,8% więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Liczba zwierząt nie była wyższa w żadnym kwietniowym badaniu w ciągu ostatnich 13 lat.