ASF

Flamandzka organizacja producentów trzody chlewnej (VPOV) przedstawiła niedawno obliczenia, według których belgijski przemysł trzody chlewnej do tej pory poniósł całkowitą stratę w sprzedaży w wysokości 43,3 mln EUR w wyniku spadku cen wywołanego przez ASF. Po przeliczeniu na liczbę dostarczonych świń i średnią masę tuszy, strata wynosi 4,76 EUR na zwierzę. Zakładając, że około 90% świń jest dostarczanych przez ponad 1250 firm, średnia utrata dochodów z hodowli świń wynosi 31 000 EUR. 

Podczas pierwszego posiedzenia nowej kadencji Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócono uwagę na kłopot rolników związany z wypłatami rekompensat na obszarach ASF za zutylizowane świnie. Wg samorządu rolniczego, każde uchybienie hodowcy jest powodem zawieszania wypłaty całej kwoty należnego odszkodowania. 

Główny Lekarz Weterynarii poinformował dziś o potwierdzeniu wystąpienia 2019/1690-2019/1721 przypadku afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików na terytorium Polski, na podstawie wyników badań otrzymanych z krajowego laboratorium referencyjnego ds. ASF w dniach 16 września - 22 września 2019 r.

Główny Lekarz Weterynarii poinformował dziś o wyznaczeniu 46 ogniska ASF w Polsce w 2019 roku.

Jak poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza, w związku z licznymi pogłoskami o zamiarze uboju trzody chlewnej z tzw. „czerwonej strefy” w jednym z największych zakładów mięsnych na terenie byłego województwa leszczyńskiego, Rada Powiatowa Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Rawiczu złożyła wniosek do Zarządu WIR z prośbą o podjęcie działań zmierzających do wyjaśnienia tej sytuacji.

Filipińska Agencja Informacyjna (PIA) opublikowała artykuł odpierający przekazy medialne na temat skali zniszczeń powodowanych przez ASF. „Z powodu ASF pada znikome 6 zwierząt na 10 000 świń z ogólnej populacji trzody chlewnej w naszym kraju”.

W dniach 13-20 września 2019 r. odbywał się audyt amerykańskich służb Animal and Plant Health Inspection Service (APHIS) i kanadyjskich służb Canadian Food Inspection Agency (CFIA) w Polsce mający na celu ocenę sytuacji epizootycznej w zakresie występowania afrykańskiego pomoru świń (ASF), klasycznego pomoru świń (CSF), choroby pęcherzykowej świń (SVD) i pryszczycy (FMD).

W jednym z najnowszych badań naukowcy z Armenii udowodnili eksperymentalnie, że pijawki lekarskie Hirudo medicinalis mogą skutecznie przyjmować wirusa ASF i przenosić go na świnie.

Dzisiaj zarząd Pomorskiej Izby Rolniczej spotkał się w siedzibie Izby z Edwardem Kowalke, zastępcą Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Spotkanie poświęcone było realizacji przedsięwzięć mających na celu ograniczenie przemieszczania się dzików pomiędzy terenami lewobrzeżnymi a prawobrzeżnymi rzeki Nogat. Jednym z pomysłów jest budowa ogrodzenie z elektrycznego pastucha o łącznej długości 30 km.

- W walce z ASF-em partia rządząca nie zrobiło tego, co już wiedziała będąc jeszcze w opozycji – czyli nie wyeliminowała dzików ze środowiska. W tej chwili Prawo i Sprawiedliwość doprowadziło do eliminacji produkcji trzody chlewnej w gospodarstwach rodzinnych. Przez te kilka lat rządów PiS 30 proc. stad produkcji trzody chlewnej przestało istnieć – mówił kilka dni temu na antenie wnet.fm Jarosław Sachajko, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa. 

Korea Południowa potwierdziła wybuch drugiego ogniska afrykańskiego pomoru świń na fermie świń w Yeoncheon, niedaleko granicy z Koreą Północną. W tym obszarze na początku tygodnia zgłoszono pierwszy przypadek choroby.

Jak już informowaliśmy, w sierpniu na terenie zachodniej Ukrainy, w obwodzie lwowskim, wykryto wirusa ASF na fermie liczącej blisko 100 tys. świń. Konieczność utylizacji tak ogromnej ilości trzody chlewnej skłoniło ukraińskie Stowarzyszenie Producentów Zwierząt Gospodarczych do tego by zawnioskować do władz o zezwolenie na wprowadzenie do obiegu spożywczego mięsa ze zwierząt pochodzących z chlewni gdzie wykryto wirusa. Proponuje się aby zainfekowana wieprzowina była przetwarzana za pomocą specjalnej jednostki mobilnej na terenie gospodarstwa.

Korea Południowa odnotowała pierwsze ogniskio ASF, które zlokalizowano na fermie świń w Paju, mieście w pobliżu granicy z Koreą Północną. Prawie 4000 świń zostanie zabitych, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

– Afrykański pomór świń to dla hodowców z województwa pomorskiego straty ekonomiczne, które będą liczyć w milionach – mówi Wojciech Trybowski, Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii. – Niestety, obawiamy się, że już niedługo, nawet w ciągu kilku miesięcy, ognisko ASF będziemy mieli w naszym regionie. Wskazuje na to dynamika rozprzestrzeniania się wirusa. Dlatego trzeba jak najszybciej robić co tylko się da, aby zatrzymać chorobę – podkreślił Trybowski.

Największa ferma świń w Rumunii została ponownie dotknięta afrykańskim pomorem świń. Organ nadzoru weterynaryjnego w Rumunii - DSVSA - potwierdził obecność wirusa w zakładzie należącym do Tebu Consult w Gropeni, w hrabstwie Braila.

Na nagraniu z Filipin które pojawiło się w internecie widać zwłoki świń płynące rzeką Marikina, biegnącą wzdłuż obszarów dotkniętych ASF. W międzyczasie rząd Filipin przeznacza miliony peso na powstrzymanie epidemii wirusa.

Wirus ASF nadal trawi populację dzików. W ciągu trzech tygodni odnotowano 93 przypadki choroby. Duże skupiska zainfekowanych dzików pojawiły się w okolicy Zamościa i Tomaszowa Lubelskiego. Żółtą strefą objęto m.in. powiat żuromiński i dużą część woj. pomorskiego.

- Jesienią ulica,czy praca przy stole z ministrem? Co wybierze Jan Krzysztof Ardanowski? A na poważnie, to Agro Unia powołała zespół ds. walki z ASF. Czas na realne działania – czytamy na facebook'owym profilu Agro Unii. 

Filipiny potwierdziły, że martwe świnie znalezione w ostatnim czasie w kilku gospodarstwach w pobliżu Manili rzeczywiście były zainfekowane afrykańskim pomorem świń. Jak dotychczas zlikwidowano blisko 7,5 tys. zwierząt. Na Filipinach hoduje się ok. 12,4 mln świń, z czego 8 mln znajduje się w gospodarstwach domowych.

W związku z wystąpieniem na granicy województwa pomorskiego przypadku ASF, poszerzono specjalne strefy z ograniczeniami o województwo pomorskie. Na mapie zagrożenia wprowadzono dwa kolory: żółty i czerwony. - To nie są żarty. Rolnicy nie wiedzą, że ich hodowla jest w niebezpieczeństwie. Mają pewnie świadomość, że ASF się zbliża, ale myślą, że jest jeszcze daleko. Trzeba powiedzieć im o tym, że zagrożenie jest realne i przekazać pakiet informacji o tym, jak się chronić – mówi Wiesław Burzyński, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej. W województwie pomorskim utrzymywanych jest ok. 700 tys. świń w gospodarstwach rolnych, przy czym ponad połowa z nich hodowana jest w gospodarstwach indywidualnych i rodzinnych (388 tys.).