Korea Południowa odnotowała pierwsze ogniskio ASF, które zlokalizowano na fermie świń w Paju, mieście w pobliżu granicy z Koreą Północną. Prawie 4000 świń zostanie zabitych, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.
- Dołożymy wszelkich starań, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń poprzez środki dezynfekcji - powiedział dzisiaj Kim Hyeon-soo, minister rolnictwa Korei Południowej, cytowany przez Reuters. Dodał, iż zarządził 48-godzinny zakaz transportu świń na terenie kraju, a pracownicy fermy otrzymali również czasowy zakaz przemieszczania się. Warto nadmienić, że wirus został wykryty w chlewni przy granicy z Koreą Północną, której władze przed czterema miesiącami również informowały o ogniskach ASF.
Krajowe zasoby trzody chlewnej wynoszą ponad 11 milionów sztuk. Korea Południowa importuje około jednej trzeciej wieprzowiny spożywanej na rynku krajowym, głównie z USA i Niemiec. W ubiegłym roku spożycie wieprzowiny na mieszkańca wyniosło około 27 kilogramów. Według danych celnych w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku Korea Południowa importowała 374 961 ton wieprzowiny, co stanowi spadek o 3,6% z 388 772 ton w analogicznym okresie rok wcześniej. W 2018 r. import wieprzowiny z Korei Południowej wyniósł ponad 570 000 ton.
Obecnie 9 krajów azjatyckich jest dotkniętych tą chorobą: Chiny, Wietnam, Mongolia, Korea Północna, Laos, Kambodża, Birma, Filipiny i Korea Południowa.