RYNKI ROLNE

Obiektem przetargu było 2185 sztuk świń rzeźnych w 14 stadach. Negocjacje cenowe mieściły się w przedziale: 1,63 - 1,665 euro za kg E klasy wbc.

Od 18 października br. obowiązują zmienione przepisy dotyczące znakowania świń, wprowadzone ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt(Dz. U. z 2016 r. poz. 1605) . W związku z obowiązkiem, ponownego kolczykowania lub tatuowania zwierząt kolejnym numerem stada, Zarząd KRIR wystąpił 1 grudnia 2016 r. do ministerstwa rolnictwa o interpretacją wprowadzonych przepisów celem jednolitego ich stosowania.

Obecnie nasiona rzepaku można sprzedać nawet powyżej 1900 zł/t. Średnia stawka przekracza natomiast 1810 zł/t i końca podwyżek nie widać. Analizy maklerów wskazują, że do końca roku ceny rzepaku spadać nie będą, więc rolnicy, którzy osiągnęli w tym roku przyzwoite plony i przytrzymali nasiona do teraz, mają okazję przynajmniej w części nadrobić straty spowodowane suszą i gradobiciami. Umacnia się także pszenica i jęczmień. Drożeje również kukurydza, którą obecnie w skupach przyjmują po 620 zł/t.

Z rozmów z przedstawicielami organizacji skupiających producentów drobiu wynika, że obecna sytuacja na rynku jest następstwem przede wszystkim nadpodaży żywca. "Niekontrolowany wzrost produkcji i powstawanie nowych ferm nie prowadzą do niczego dobrego" - to najczęściej słyszany głos. Oczywiście w Polsce jest gospodarka wolnorynkowa, jednak wołanie drobiarzy o zdrowy rozsądek całej branży wydaje się zasadny, zwłaszcza gdy obserwuje się, co dzieje się w cennikach ubojni.

W czwartek inwestorzy nadal kupowali kontrakty na ropę, odmiana Brent zyskała na wartości kolejne 4%, po wzroście o 9% dzień wcześniej. Drożejąca ropa ciągnęła za sobą kontrakty na oleje roślinne (sojowy, palmowy) oraz rzepak. Canola podrożała wczoraj o 0,5%, a unijny rzepak 0,7% zaliczając swoje nowe długoterminowe maksima. Co ciekawe, amerykańska soja i śruta sojowa kontynuowały w tym czasie przeceny.

W ostatnim czasie bardzo głośno mówi się o polskich jajach. Nasz kraj jest niewątpliwie jednym z europejskich liderów, jeśli chodzi o sprzedaż jaj.  Dostarcza swoje produkty m.in. do Holandii, Anglii, Niemiec, Słowacji, Francji, Ukrainy czy Czech. Ci ostatni niedawno jednak zrezygnowali ze współpracy z polską firmą, a rozpoczęli współprace z Holandią. Wszystko w związku z europejskim alarmem RASFF, do którego 19 października 2016 polskie jaja Ferm Woźniak zostały zgłoszone, jako produkt względnie niebezpieczny – i to właśnie przez Holandię.

Na duńskich fermach dalsza kontynuacja podwyżek cen warchlaka. Tym razem o + 10 koron (6,00 zł) podrożały wszystkie statusy zdrowotne w wadze 30 kg, a nie jak ostatnio tylko PRRS negatywny.

Jeśli polski rynek mięsa drobiowego będzie zachowywał się podobnie jak amerykański to  pierwszy kwartał 2017 roku może przynieść spadki cen. Taką prognozę można postawić na podstawie analizy produkcji piskląt i jaj wylęgowych - czytamy na stronie Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu.

Wczoraj Niemcy, dziś Duńczycy. Kolejny kraj podnosi cenę świń.

Pierwszy raz od ośmiu lat, kraje eksportujące ropę zrzeszone w OPEC, zawarły porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy. W środę uzgodniono cięcie wydobycia (od stycznia 2017 r) o 1,2 mln baryłek dziennie z obecnego poziomu 33,6 mln baryłek. Deklarację ograniczenia wydobycia, o 0,3 mln baryłek dziennie, złożyła także Rosja. W konsekwencji ceny ropy poszybowały mocno w górę, przekraczając 50 usd/baryłkę odmiany Brent. Teraz rynek będzie obserwował wdrażanie w życie wspomnianych ograniczeń, i to jak zachowają się pozostali producenci ropy, odpowiedzialni za 60% globalnego wydobycia. Wybicie na rynku ropy pociągnęło w górę kontrakty na oleje roślinne i rzepak.

Notowania cen tuczników idą w górę. Nastroje uczestników rynku są pozytywne.

Informowaliśmy już na łamach rubryki "Z gospodarstwa", że z dniem 1 grudnia br. planowane są duże podwyżki cen nawozów azotowych rzędu 60-90 (100) złotych na tonie.

Ostatni dzień listopada przyniósł z Niemiec bardzo dobre informacje. Nie tylko ceny świń wzrosły, ale też kurs walut spowodował skok o dodatkowe kilka groszy w górę. Jeszcze tydzień temu do 7 złotych za kilogram tucznika z Niemiec było daleko, a dziś ta granica została złamana ze sporą nawiązką.

Trend spadkowy utrzymuje się. W tej chwili niekt nawet nie wspomina, że sytuacja w najbliższym czasie się odwróci. Koniec roku nie jest optymistyczny dla branży drobiarskiej.

Końcówka lutego przyniosła silne przeceny na rynku giełdowym zbóż, do których dołączyła też soja. We wtorek spadki objęły większość rynków towarowych, na czele z ropą, która straciła wczoraj blisko 4%. Wśród kontraktów rolnych liderem przecen była amerykańska kukurydza, w przypadku której seria grudniowa runęła w dół o 3,4%. Kukurydza próbuje nadrobić zaległości w stosunku do pszenicy (-1,4% wczoraj), ponieważ ta straciła w ciągu ostatnich czterech sesji blisko 6%, a kukurydza 4,1% (łącznie z wczoraj).

W 13-21 listopada br. pojawiły się kolejne przypadki ptasiej grypy podtypu H5N8 u drobiu w Niemczech i na Węgrzech oraz pierwsze ognisko w Danii. W związku z tym, w dn. 25 listopada br. w Dzienniku Urzędowym UE opublikowano decyzję wykonawczą Komisji (UE) nr 2016/2064 zmieniającą załączniki do decyzji wykonawczych (UE) 2016/1968 i (UE) 2016/2011 dotyczących niektórych środków ochronnych w odniesieniu do wysoce zjadliwej grypy ptaków podtypu H5N8 na Węgrzech i w Niemczech.

W dniu 29.11.2016 na aukcji ISW wystawiono do sprzedaży 3220 tuczników w 22 partiach. Propozycje cenowe wahały się w granicach od 1,615 do 1,655 euro za kg E klasy wbc. Nabywców znalazło 2885 zwierząt (90 %) w 19 grupach.

AHDB opublikował nowy raport InterPig na temat kosztów produkcji trzody chlewnej w 2015 roku w wybranych krajach. Średni koszt produkcji dla UE spadł o 3,6% do poziomu 1,61 €/kg wbc. Z przedstawionych danych wynika, że najniższe koszty produkcji w krajach UE były w Danii i Hiszpanii 1,46 €/kg, a najwyższe we Włoszech 1,84 €/kg.

Zboża wciąż się umacniają. Średnie stawki, po jakich skupy przyjmują ziarno i nasiona rosną z każdym kolejnym notowaniem. Jak już informowaliśmy, przyczyn jest kilka i dopóki rolnicy nie zdecydują się na sprzedaż większej ilości zgromadzonych plonów, sytuacja polityczna nie ustabilizuje się się i nie zostaną wykonane kontrakty terminowe, trend nie powinien się odwrócić.

Soja drożała w poniedziałek siódmą sesję z rzędu, najbliższa seria zyskała na wartości 1% (7% od 16 listopada), pod wpływem dobrych danych eksportowych. USDA pokazał tygodniowe wysyłki eksportowe soi powyżej 2 mln ton.