Rosja i Turcja są zainteresowane wzajemnym usunięciem barier w handlu mięsem oraz przywróceniem normalnej wymiany handlowej tymi towarami, jaka istniała przed zestrzeleniem przez Turków rosyjskiego bombowca przed dwoma laty.
Zbliżający się okres świąteczny ożywia rynek świń w całej Europie. W krajach UE widoczna jest coraz bardziej przewaga popytu nad podażą, dlatego ceny rosną - dotyczy to nie tylko tuczników, ale także warchlaków.
Dzisiejsze notowania przyniosły delikatne wzrosty cen. Mogłoby wydawać się, że zaczyna się okres przedświątecznych podwyżek i hodowcy drobiu w najbliższych dwóch tygodniach będą mogli liczyć na większe zyski niż w ostatnich tygodniach. Emocje studzi jednak Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. W pierwszym kwartale nadchodzącego roku należy spodziewać się bardzo trudnej sytuacji dla producentów brojlerów. Jest prawdopodobne, że ceny spadną z obecnych i tak niskich już poziomów. Co więcej, producenci mogą doświadczyć równoczesnego wzrostu kosztów. To najważniejsze konkluzje analiz przeprowadzonych przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz.
Według wstępnych danych MRiRW, w pierwszych dziewięciu miesiącach 2016 r. Polska wyeksportowała łącznie 324,5 tys. ton nieprzetworzonego mięsa wieprzowego (CN 0203), tj. o 8,0% więcej niż w analogicznym okresie w 2015 r. oraz o 17,3% więcej niż w okresie styczeń-wrzesień 2014 r. Wywóz polskiej wieprzowiny w pierwszych dziewięciu miesiącach 2016 r. był także wyższy niż w analogicznym okresie w 2013 r., czyli przed pojawieniem się afrykańskiego pomoru świń (ASF) w naszym kraju.
Brytyjscy producenci wołowiny są o krok bliżej od uruchomienia eksportu mięsa wołowego wysokiej jakości do Chin. W październiku br., po raz pierwszy strona brytyjska gościła delegację chińskich urzędników na farmie wołowiny i w ubojni w Surrey, aby zaprezentować im bezpośrednio wysoki poziom środków dobrostanu zwierząt oraz zwalczania chorób, jaki funkcjonuje na Wyspach.
Likwidacja ogniska to pierwszy etap walki z ptasią grypą, teraz istotne jest łagodzenie skutków wynikłych dla producentów drobiu - powiedziała we wtorek PAP wiceminister rolnictwa Ewa Lech.
Jesienią br. warunki pogodowe były sprzyjające dla siewów rzepaku ozimego (85% zostało zasiane w optymalnym terminie), zatem areał pod zbiory 2017 roku może wzrosnąć do nawet 844 tys. ha. Jakkolwiek do rzepakowych żniw pozostało wiele miesięcy, to wczesne prognozy wskazują na zbiory na poziomie od 1,4 mln ton do 1,7 mln ton w zależności od przezimowania oraz wiosennej aury (wg UkrAgroConsult).
W związku z wejściem w życie rozporządzenia MRiRW z dnia 25 października 2016 r. nakazującego zaopatrywanie świń przemieszczanych na obszarze Polski w świadectwa zdrowia, Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej wystąpił z pismem do resortu rolnictwa, w którym zwrócił uwagę ustawodawcy na kilka wątpliwych kwestii związanych z wdrożeniem powyższych przepisów wykonawczych,
W dniu 6 grudnia 2016 roku na internetowej aukcji ISW wystawiono do sprzedaży 3147 sztuk tuczników w 19 partiach. Negocjacje cenowe mieściły się w przedziale: 1,62 - 1,66 euro za kg E klasy wbc.
Dziś odbyło się, pod przewodnictwem podsekretarz stanu Ewy Lech, II posiedzenie Grupy Zadaniowej ds. wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) podtyp H5N8 na terytorium Polski.
Jak informowała już wczoraj makler Renata Barczyk, sytuacja na rynkach światowych nie przenosi się na ceny zbóż w Polsce. Mimo spadków na MATIF, na rynku krajowym ceny zbóż wciąż rosną. Rzepak zbliża się do granicy 2000 zł/t, pszenica konsumpcyjna kosztuje nawet 700 zł/t.
- Ptasia grypa to wirus, który nie jest szkodliwy dla zdrowia i życia człowieka, a jednocześnie jest morderczy dla zamkniętych hodowli drobiu - powiedział prof. Jan Szyszko, minister środowiska, podczas briefingu prasowego.
W poniedziałek niezwykle duża zmienność zapanowała na rynku walutowym. Początkowo dolar umocnił się do euro, a eurodolar ustanowił nowe tegoroczne minima – była to reakcja na wynik referendum we Włoszech, który doprowadził do podania się do dymisji obecnego premiera Matteo Renziego. Jednak szybko inwestorzy zaczęli ignorować wydarzenie, którego konsekwencje (przedterminowe wybory) będą jednak oddalone w czasie. Indeksy giełdowe w Europie, po słabym początku zaczęły rosnąć, straty błyskawicznie odrobiła też europejska waluta. Wzrosty na eurodolarze przybrały na sile gdy napłynęły informacje o osiągnięciu kompromisu w sprawie greckiego zadłużenia.
Z dn. 1 listopada br. zakład drobiarski, należący do rosyjskiego giganta mięsnego – firmy Cherkizowo, uzyskał zezwolenie na wysyłki mięsa kurcząt do UE. Rynek unijny znajduje się wśród priorytetów planu rozwoju firmy na nadchodzące lata, biorąc pod uwagę, że roczny potencjał importowy UE wynosi ok. 1 mln ton mięsa drobiu rocznie.
W okresie 21-25 listopada br. pojawiły się pierwsze przypadki ptasiej grypy podtypu H5N8 u drobiu w Szwecji i Holandii. Ustanowiono obszary zapowietrzone i zagrożone, na których mają zastosowanie środki zwalczania w zakresie zdrowia zwierząt ustanowione w dyrektywie 2005/94/WE. W dn. 29 listopada br. w Dzienniku Urzędowym UE opublikowano decyzje wykonawcze Komisji (UE): nr 2016/2085 z dn. 28 listopada 2016 r. dotyczącą niektórych tymczasowych środków ochronnych w odniesieniu do wysoce zjadliwej grypy ptaków podtypu H5N8 w Holandii oraz nr 2016/2086 dotyczącą środków ochronnych w Szwecji.
W ubiegłym tygodniu notowania pszenicy na Euronext w najbliższym kontrakcie obniżyły się o 4,8% do 160,3 EUR/tonę, a kukurydzy o 1,5% do 164 EUR/tonę. Spadek cen giełdowych pszenicy był spowodowany najprawdopodobniej słabymi wynikami tygodniowego eksportu oraz mógł częściowo być odzwierciedleniem tendencji na rynku amerykańskim (mocne spadki cen pszenicy na CBoT). Według danych KE, w tym tygodniu wyeksportowano zaledwie 247,188 tys. ton pszenicy miękkiej i to pomimo odnotowywanego w ostatnich tygodniach osłabienia euro, które powinno działać wspierająco na unijny eksport. Komisja obniżyła prognozę wywozu pszenicy z UE w tym sezonie o 1 mln ton do 24 mln ton.
Poniedziałek to kolejny dzień podwyżek cen skupu bydła rzeźnego na polskim rynku. Eksport "połówek" mięsnych byków oraz jałówek do UE, bardzo drogie euro (prawie 4,50 zł), a także przedświąteczne ożywienie w handlu mięsem wołowym robią swoje.
Bardzo słaba złotówka (prawie 4,50 zł trzeba zapłacić za 1 euro) w połączeniu z kolejnymi podwyżkami w Niemczech (+ 0,03 euro) sprawiły, że ceny żywca wieprzowego w polskich przedsiębiorstwach dzisiaj wzrosły.
Wg Mariusza Szymyślika, dyrektora Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu do końca pierwszego kwartału przyszłego roku sytuacja na rynku drobiu nie ulegnie poprawie. To, co dzieje się obecnie, jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, jest wynikiem nadpodaży. - Mamy w tej chwili dużą ilość nałożonych jaj wylęgowych. Naszym zdaniem rynek pracuje na maksymalnych możliwościach i będzie nadpodaż. Osłabnie też, naszym zdaniem, popyt w Europie. Presja na ceny będzie trwała i z dużym prawdopodobieństwem potrwa ona do końca pierwszego kwartału 2017. Przewidujemy, że w tym roku zostanie poddanych inkubacji nawet 100 milionów jaj wylęgowych więcej niż w roku 2015 - powiedział nam Mariusz Szymyślik.
Cena pszenicy konsumpcyjnej na giełdzie MATIF w ostatnim czasie spadła o - 9,25 UE/t ( 22 listopada 169,25EU/t, 2 grudnia 160,00 EU. Tendencja ta nie odbiła się na cenach krajowych, a nawet cena pszenicy wzrosła - zwłaszcza ceny minimalne.