Trzoda chlewna

Z niepokojem obserwujemy niekorzystne zmiany zachodzące od kilkudziesięciu lat w sektorze produkcji trzody chlewnej w Polsce. Z jednej strony spada w kraju liczba macior, z drugiej niedobór prosiąt rekompensowany jest poprzez import głównie z Danii.

Z rynku płyną wyraźne sygnały, że żywca brakuje. Jednocześnie hodowcy czekają z odstawą na środowe informacje z Niemiec. Po piątkowej 4-centowej podwyżce na ISW wzrost stawki ustalanej przez VEZG jest realny.

Dla rolników, którzy posiadają w gospodarstwie świnie istatne jest, czy mogą ubijać zwierzęta na tak zwane potrzeby własne. Resort rolnictwa wprowadzi zmiany. KRIR wnioskuje w tej sprawie i broni interesó rolników. Nie może przecież być tak, że hodowca trzody chlewnej nie może we własnym gospodarstwie ubić świni.

W dniu 21 kwietnia 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono jedynie 2035 tuczników w 13 partiach.

Główny Lekarz Weterynarii wydał komunikat, w którym poinformował o kolejnych przypadkach dzików zarażonych afrykańskim pomorem świń.

Duńczycy w tym tygodniu nie popsuli trzodziarzom humoru tak, jak miało to miejsce przed samymi świętami i utrzymali cenę warchlaków na (i tak kosmicznie wysokim) niezmienionym poziomie. Stawki we wszystkich statusach zdrowotnych, czyli PRRS negatywny, PRRS pozytywny i konwencjonalny są identyczne jak w ubiegły czwartek.

Europa oczekiwała na ruch Niemców. Po świętach cenniki świń w większości krajów "zastygły". Obecny tydzień ubojowy także jest krótszy, więc problem z dostępnością tuczników nie jest duży.

W prawie wszystkich krajach notowania cen tuczników pozostały na niezmienionym poziomie. Z powodu ograniczonej liczby dni ubojowych w okresie przedświątecznym popyt na żywiec wieprzowy był umiarkowany.

Można powiedzieć, że cała Europa czekała na tę informację. Rynki świń w najważniejszych krajach oczekiwały na decyzję VEZG dotyczącą ceny świń. Ubojnie polskie we wtorek nawet nie ukrywały, że nie wiedzą, jaką stawkę publikować, ponieważ wszystko zależy od naszych zachodnich sąsiadów.

Na rynku poświąteczny letarg. Ubojnie i producenci oczekują na jutrzejszy ruch niemieckiego zrzeszenia VEZG. Mimo piątkowej przerwy (Niemcy zaczęli wielkanocne świętowanie już w Wielki Piątek), internetowa giełda ISW zakończyła się dziś obniżką.

W dniu 18 kwietnia 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono zaledwie 2547 tuczników w 16 partiach.

Komunikat Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie wystąpienia 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263 i 264 przypadku afrykańskiego pomoru świń u dzików na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Pod kierownictwem ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela odbyło się wczoraj kolejne posiedzenie Grupy Zadaniowej ds. łagodzenia skutków związanych z wystąpieniem przypadków afrykańskiego pomoru świń.

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) szacuje, że globalna produkcja wieprzowiny wzrośnie o 1% w 2017 roku. Rosnący trend wystąpi w USA, Brazylii, Rosji jako przeciwwaga dla kurczącej się produkcji w Chinach.

Przed świętami tuczniki trzymają swoją wartość. Nie ma mowy o żadnych podwyżkach, ponieważ żywca jest za mało, żeby zaspokoić popyt.

Tym razem Duńczycy wyjątkowo podali notowania cen warchlaka dzień wcześniej niż zwykle. Niestety nie udzielił im się świąteczny nastrój, bo ceny są zdecydowanie wyższe niż w minionym tygodniu.  Warchlaki we wszystkich statusach zdrowotnych, czyli PRRS negatywny, PRRS pozytywny i konwencjonalny zdrożały o + 15 koron/szt. (+ 8,57 zł/szt.) .

Tuczniki w Niemczech nadal bardzo drogie. Stawki rynkowe są najwyższe od lata 2014 roku. Nawet krótki tydzień ubojowy nie spowodował redukcji cen. Świń brakuje, święta miną szybko, ale sezon grillowy (przerwany obecnie deszczami i niskimi temperaturami) już się rozpoczął i należy się spodziewać, że wraz z poprawą pogody, biesiadowanie będzie nabierało mocy i rozpędu.

W dniu 11 kwietnia 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono zaledwie 1750 tuczników w 12 partiach.