Trzoda chlewna

Coraz wyższe ceny warchlaków skłoniły nas do analizy sytuacji na rynku trzody chlewnej w ostatnim roku. Obecnie za 30-kilogramowe prosię z Danii trzeba zapłacić nawet 398 złotych. Jeszcze rok temu było to nie do pomyślenia. Wówczas górna granica oscylowała na poziomie 280 zł za warchlaki duńskie najwyższej klasy i 275 zł za zwierzęta z polskich gospodarstw.

W dniu 06 czerwca 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono 2775 tuczników w 16 partiach.

Informacja, że tucznika brakuje nie jest dzisiaj dla nikogo zaskoczeniem i tylko słaby handel (jak twierdzą zakłady) wstrzymuje wzrost cen w skupach, chociaż nie wszędzie.

Obie niemieckie ubojnie Tönnies i Böseler Goldschmaus znowu mogą dostarczać wieprzowinę do Chin.

W dniu 02 czerwca 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono jedynie 1795 tuczników w 13 partiach.

Od wielu miesięcy jesteśmy świadkami małej podaży żywca wieprzowego w całej Europie, który spowodował wzrost cen do poziomu nieobserwowanych od ponad 3 lat. Kluczową rolę we wzrostach cen odgrywają Niemcy, które są również największym europejskim producentem wieprzowiny.

Wysoka cena tucznika nie do końca zadowala trzodziarzy. Zwracają oni bowiem uwagę, że płacą blisko 400 zł za warchlaka duńskiego i muszą się nieźle "naprodukować", żeby po okresie tuczu zarobić na odstawie świń do skupu.

Z niektórych krajów europejskich docierają informacje o spadku wagi ubojowej żywca. Oznacza to, że żywca w tych krajach brakuje i w najbliższych tygodniach jego podaż będzie ograniczona.

Tak jak oczekiwał rynek, ceny świń w Niemczech znowu wzrosły.

W dniu 30 maja 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono 3410 tuczników w 22 partiach.

Podmioty skupujące niemal jednym głosem narzekały dzisiaj na słaby handel, ale też na dostępność tucznika, którego nie można sobie ustawić "na zapas". 

Mimo krótkiego tygodnia ubojowego, dziś na niemieckiej licytacji internetowej, czyli tak zwanej "małej giełdzie" cena zdecydowanie wzrosła.

Do naszej redakcji dochodzą sygnały, że podwyżki cen warchlaków w Danii jeszcze się nie skończyły. Słychać głosy, że kolejne wzrosty nadejdą już w czerwcu. - Kto będzie kupował tak drogie prosięta? - pytamy.

Dziś Niemcy mają wolne, a to oznacza krótszy tydzień ubojowy. Nasi zachodni sąsiedzi utrzymali więc cenę świń na poziomie sprzed tygodnia.

Ceny tuczników w USA dalej rosną. Jeszcze miesiąc temu za funt (wbc) płacono 60¢ ($1,32/kg). W ostatni piątek cena wyniosła 74,74¢ ($1,64 /kg). Wzrost miesięczny wyniósł $30 na tuczniku. Przy tej cenie producenci amerykańscy generują zyski. W następnych tygodniach oczekiwane są dalsze wzrosty cen.

Analitycy nie wykluczają dalszych wzrostów cen świń. Wszystko za sprawą małej podaży żywca. Z drugiej strony ubojnie muszą renegocjować umowy z handlem, ponieważ podwyżki stawek w skupie odbijają się na mniejszych zyskach.

Wszystkie zwierzęta, mimo wysokiej ceny, zostały dziś sprzedane na internetowej licytacji w Niemczech. Żywca jest mało, stawki kosmiczne, warchlaków także nie ma. Nikt nie mówi o obniżkach. To dobry czas dla tych hodowców, którzy mają w chlewniach świnie gotowe do odstawy lub warchlaki gotowe do sprzedaży.

Niemcy podnieśli w ostatnią środę cenę tuczników o + 4 eurocenty, co nie spodobało się branży ubojowej, bowiem stawki w handlu wieprzowiną wzrosły na Zachodzie Europy co najwyżej o + 2 eurocenty, czyli nieproporcjonalnie do ceny zakupu surowca.

Według wstępnych danych pogłowie świń w marcu 2017 r. liczyło 11261,9 tys. sztuk, wykazując w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrost o 7,6%. Zwiększyła się liczebność pogłowia prawie wszystkich grup struktury stada, najbardziej trzody chlewnej na rzeź o wadze 50 kg i więcej o 11,6%, warchlaków o 10,2% a populacja loch o 6,3%. Nieznaczny spadek pogłowia wystąpił tylko w pogłowiu prosiąt o 0,9% .

W ubiegłym tygodniu w większości krajów unijnych utrzymywał się cenowy trend boczny. W Niemczech ta sama cena obowiązywała od 3 tygodni. Trendy rosnące zanotowano jedynie w Danii i Belgii. Spadek ceny we Francji wynika z dużej liczby dni wolnych od pracy w maju. W kolejnych miesiącach również i w tym kraju spodziewane są wzrosty cen.