RYNKI ROLNE

Początek roku przyniósł podwyżkę cen duńskich warchlaków we wszystkich statusach zdrowotnych. Stawka w najwyższym statusie jest jednak niższa o 70 DKK/szt niżeli na początku ubiegłego roku. 

Pierwsze tegoroczne notowanie cen duńskich tuczników utrzymało minimum z poprzednich dwunastu miesięcy roku. Na otwarciu ubiegłego roku stawka była zdecydowanie wyższa. 

Rząd upiera się przy braku odszkodowań za likwidację towarowych stad kur nieśnych w wypadku pozytywnego wyniku na obecność bakterii salmonelli. Z doświadczeń 2018 roku wiemy jak wielkim dramatem dla wielu producentów było wykrycie bakterii na fermie. Duża grupa mniejszych hodowców doświadczyła problemów finansowych, a więksi deklarowali rezygnację z planów inwestycyjnych w kolejnych latach. - Sądzimy, że decyzja Ministerstwa Rolnictwa jest swego rodzaju grą w rosyjską ruletkę. Rok 2018 był relatywnie spokojny jeśli chodzi o zakażenia stad. Nie można jednak na tym opierać prognoz na przyszłość. Co stanie się jeśli branżę dosięgnie nieszczęście epizoocji? - pyta Katarzyna Gawrońska z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. 

Koniec roku 2018 nie przyniósł znaczących zmian cen na krajowym rynku zbożowym. Ceny utrzymywały się cały czas na wysokim poziomie i są zdecydowanie wyższe od tych jakie obowiązywały w 2017 r. 

Rok 2019 może przynieść pierwszy w historii spadek produkcji mięsa drobiowego w Polsce. Tak przynajmniej prognozuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, która swoja rezę stawia na podstawie symptomów jakie są widoczne na rynku drobiu w ostatnich dwóch latach.

Początek nowego roku nie przyniósł zmiany ceny za tuczniki na dużej niemieckiej giełdzie. Zrzeszczenie VEZG postanowiło po raz trzynasty z rzędu ustalić stawkę na tym samym poziomie. Aktualna cena na VEZG jest minimalnie niższa od tej, która otwierała miniony rok. 

Wg Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej najbardziej newralgicznymi czynnikami wpływającymi na rynek trzody chlewnej w przyszłym roku będą: rozprzestrzeniający się wirus ASF, wysoka produkcja trzody w krajach unijnych i skutki uboczne tegorocznej suszy. 

W okresie od 4 stycznia do ostatniego dnia bieżacego roku ceny skupu bydła rzeźnego były stabilne, choć wykazywały nieustannie minimalne spadki. Ten delikatny trend zniżkowy spowodował, iż w odstępie ostatnich 12 miesięcy zauważalnie spadły średnie ceny byka i krowy. W porównaniu do notowań z początku roku wzrosły natomiast średnie ceny jałówek. 

Bieżący rok rozpoczął się ze średnią stawka za kilogram żywca wieprzowego na poziomie 4,12 zł/kg. Kończy się przeciętną ceną niższą o 28 gr/kg. Dla producentów trzody chlewnej ta różnica powoduje, iż zamykają rok w kiepskich nastrojach. Jednocześnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyraźnie wzrosły koszty produkcji świń rzeźnych, do czego przyczyniła się susza i wysokie ceny zboża. Duże znaczenie miał również wirus ASF, który spustoszył chlewnie na wschodzie kraju. Na dodatek choroba wystąpiła w Belgii, skąd w dużej mierze napłynęło do naszego kraju tanie mięso. To natomiast spowodowało, iż zakłady przetwórcze nie są zainteresowane zakupem świń od polskich producentów, którzy i tak aktualnie dokładają do hodowli tuczników. 

Święta Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok przyczyniły się znacząco do zmniejszenia liczby dni ubojowych. Wiele dostaw żywca odbyło się wcześniej, aby zabezpieczyć świąteczne potrzeby zakładów przetwórczych. Problem polega jednak na tym, że wiele zakładów sprowadziło wieprzowinę z zagranicy wykazując małe zainteresowanie surowcem krajowym.

Dawne Zakłady Mięsne Netter w Bielsku Podlaskim zostały w czwartek sprzedane na licytacji. Pierwotnie zakłady te miały być miejscem, gdzie hodowcy z terenów objętych ASF mogli w ramach pomocy rządowej sprzedawać swoje tuczniki. Tak przynajmniej zapowiadała strona rządowa. Jeden z podlaskich portali poddaje jednak pod wątpliwość, czy aby na pewno zakłady te trafiły do zasobów skarbu państwa.

Ostatnie w tym roku notowania skupu zbóż przyniosły wyraźne podwyżki żyta paszowego i kukurydzy. Nieco w górę odbiła też pszenica paszowa. W pozostałych pozycjach naszego zestawienia nie doszło do znaczących zmian. 

Pojawia się coraz więcej krytycznych opinii w stosunku do funkcjonowania Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego (Fundusz). Od wszystkich ubijanych tuczników w Polsce pobierane 0,1% wartości z przeznaczeniem na budżet Funduszu. Pomimo, że do kasy Funduszu wpływa 10 mln zł, to import wieprzowiny do Polski rośnie. 

U schyłku bieżącego roku na rynku drobiu rzeźnego mamy słaby promyk nadziei na odbicie rynku od cenowego dna. Nieznacznie wzrosła średnia stawka skupu brojlerów. Niemniej w analogicznym okresie ubiegłego roku za brojlera płacono więcej średnio o 52 gr/kg. 

Z najnowszej kalkulacji opracowanej przez Stowarzyszenie Polskich Producentów Trzody Chlewnej "Forum" wynika, iż próg opłacalności hodowli tucznika, przy zakładanym zakupie zboża i prosiąt oraz utrzymaniu tysiąca sztuk świń, wynosi aktualnie 4,31 z (stawka za kilogram żywca w skupie). Wg SPPTCh "Forum", przy przyjętej stawce 3,84 zł/kg oferowanej w ubojniach i zakładach mięsnych, obecnie do wyhodowania jednego tucznika trzeba dołożyć ponad 63 zł. 

Chińskie władze ogłosiły zniesienie zakazu importu drobiu z Ukrainy od 24 grudnia bieżącego roku. Przypomnijmy, że w 2017 r. przywóz drobiu z Ukrainy do Państwa Środka został wstrzymany z powodu wybuchu wysoce zjadliwej grypy ptaków (AI).

Brazylijscy eksporterzy drobiu prowadzą rozmowy z chińską administracją - ich celem ma być osiągnięcie porozumienia w kwestii cen sprzedawanego do Chin mięsa.