Okres letni upływa pod znakiem taniejących warchlaków w Danii. Przez półtora miesiąca ceny spadły nawet o - 95 koron, co w przeliczeniu na złotówki daje pokaźną kwotę 53,80 zł/szt. - Szybko się człowiek przyzwyczaja do dobrego - mówili w ubiegłym tygodniu i importerzy, i właściciele polskich ferm, jednocześnie obniżając stawki o 10-15 zł/szt.
W bieżącym tygodniu na rynku niemieckim ciągle słyszy się narzekania dużych przetwórców na słaby rynek. Ubojnie liczą na możliwość dalszej redukcji ceny. Średniej wielkości firmy w większości akceptują ceny proponowane przez przedstawicieli producentów żywca. Obserwatorzy rynku wskazują na niską podaż żywca oraz na oczekiwane pobudzenie handlu w przyszłym miesiącu.
Mimo braku zmiany ceny przez niemieckie stowarzyszenie grup producentów VEZG, dla polskich skupów stawka jest wyższa. Wszystko za sprawą kursu walut. Od ubiegłej środy kurs euro do złotówki zmienił się o + 0,055 zł, co przy obecnej cenie tuczników daje 9-groszowy wzrost ceny każdego kilograma świni wbc odstawianej do rzeźni.
Rynek tuczników w okresie letnim dalej przynosi duże zyski producentom żywca w USA. Obecne ceny tuczników wynoszą ponad 90¢ za funt ($1,98 za kg wbc). Rok temu cena wynosiła 72¢ za funt ($1,59 za kg wbc). Różnica r/r jest znaczna i wynosi $36 na tuczniku.
Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie wprowadzenia „Programu bioasekuracji mającego na celu zapobieganie szerzeniu się afrykańskiego pomoru świń na lata 2015-2018 z dnia 12 lipca 2017 Dz.U. 2017 poz. 1378 zakłada, że rolnicy utrzymujący świnie w rejonach ASF dostosują gospodarstwa do wymagań określonych w programie bioasekuracji w terminie do dnia 14 sierpnia 2017 r., z wyłączeniem wymogu wykonania ogrodzenia który wejdzie w życie z dniem 31.12.2017 r. z uwagi na fakt, że wiąże się ze znacznym nakładem finansowym oraz wymaga czasu na wykonanie niezbędnych prac.
Średnie ceny świń nieznacznie spadły mimo braku obniżek w Niemczech i pomimo tego, że złotówka ponownie zaczęła się osłabiać, niwelując ostatnie swoje umocnienie, które dało przecież powód niektórym polskim ubojniom do redukcji cen na poziomie minus 0,05-0,06 zł/kg.
Pierwszy od czterech tygodni wzrost cen tuczników na małej giełdzie w Niemczech. Czyżby na rynek miały powrócić podwyżki? Obserwując aktualnie polski rynek niewiele na to wskazuje, ale nie od dziś jesteśmy uzależnieni od poczynań za Odrą, więc wszystko jest możliwe.
Wydaje się, że sytuacja na rynku trzody chlewnej w tym tygodniu nieco się uspokoiła. Skala spadków ostatnich 2 tygodni była tak silna, że trudno teraz o kolejne obniżki, chociaż przy słabym handlu i zmniejszonych ubojach, dostępnego w sprzedaży tucznika jest całkiem sporo.
Niski poziom cen w Niemczech prawdopodobnie będzie się utrzymywał i wszyscy jednogłośnie twierdzą, że jest to wynik zmniejszonego popytu na wieprzowinę u naszych zachodnich sąsiadów.
Producenci trzody chlewnej obawiają się nowych przepisów, nad którymi trwają obecnie prace. Prawo wodne przewiduje między innymi 6-miesięczne przechowywanie gnojowicy. - spowoduje to zmniejszenie pogłowia świń w Polsce - mówią wprost rolnicy.
Wręcz mierny popyt na rynku mięsa wywołał falę spadków w Niemczech, a potem w Polsce i w całej Europie. W ciągu ostatnich 2 tygodni tucznik staniał o - 0,11 euro/kg, czyli o prawie 0,50 zł/kg.
Wzrost unijnego eksportu, stymulowanego dużym popytem rynku chińskiego, skończył się w marcu 2017 roku. Wtedy odnotowano po raz pierwszy znaczący spadek ilości unijnej wieprzowiny wysyłanej na rynki trzecie o 23% w stosunku do marca 2016 roku. W kwietniu 2017 roku sytuacja jeszcze się pogorszyła (-30% r/r).
Prosięta zza granicy są coraz tańsze, a w najbliższym czasie importerzy jeszcze będą obniżać ceny, ponieważ wczoraj Duńczycy piąty raz z rzędu obcięli stawki.
W Unii Europejskiej obserwujemy załamanie ceny. Szczególnie jest to widoczne w północnej i centralnej części Europy. Firmy przetwórcze narzekają na zastój w handlu.Sytuacja ta częściowo związana jest z rozpoczęciem sezonu urlopowego. Sporo turystów przemieściło się na południe kontynentu. Ponadto euforia związana z eksportem wieprzowiny do Chin osłabła.
Populacja macior w Rosji wynosi ok. 2 mln szt. Import wieprzowiny został praktycznie wstrzymany. Embargo zostało przedłużone na kolejny rok. W Rosji następuje gwałtowna modernizacja sektora trzody chlewnej, w którym ok. 25% stanowią jeszcze gospodarstwa przyzagrodowe.