Drób

Zgodnie z przewidywaniami KIPDiP kończący się tydzień na rynku skupu kurcząt rzeźnych charakteryzował się brakiem zmienności i brakiem chęci do handlu.

W amatorskiej hodowli drobiu Amerykanie widzą źródło salmonelli.

Zgodnie z przewidywaniami KIPDiP na rynku skupu kurcząt rzeźnych niewiele się dzieje.

To już postanowione. Jak donosi agencja Xinhua, chińskie władze zaakceptowały pięć białoruskich zakładów przetwórczych, wśród których znalazły się Agrokombinat Dzerzhinskiy, Smolevichi, Ganna, Druzhba i SZAO Servolux.

Obserwacja rynku skupu kurcząt rzeźnych w ostatnich kilku dniach może prowadzić do mylnych wniosków. Rynek jest coraz bardziej ospały i coraz mniej się na nim dzieje. Wszystko to ma związek z bardzo długim weekendem, u progu którego dzisiaj stanęliśmy.

Wylęgi piskląt kurcząt rzeźnych pobiły historyczny rekord. W marcu tego roku na rynku pojawiło się ponad 107 milionów nowych ptaków. Miesięczne dane o pisklętach brojlerów kurzych podawane przez Główny Urząd Statystyczny przekroczyły 100 milionów sztuk tylko pięć razy, licząc zeszły miesiąc.

Jak informuje KIPDiP, amerykański oddział największego przedsiębiorstwa drobiarskiego na świecie, brazylijskiego JBS, ogłosił swoje strategiczne cele dotyczące zrównoważonego rozwoju na najbliższe lata.

Zgodnie z przewidywaniami KIPDiP ceny nieco wzrosły. Ruch ten traktować należy jednak bardziej jako zatrzymanie mini trendu spadkowego niż jako odbicie.

Ceny skupu spadły w okolice 3,10 zł za kilogram. Podobnie jak w przypadku gwałtownych zwyżek w połowie marca - gdy ceny dochodziły do poziomu 3,70 zł/kg - KIPDiP uważa, że rynek przesadza (komentarze KIPDiP z tamtego okresu są dostępne w archiwum portalu CenyRolnicze.pl).

Singapurskie władze weterynaryjne (AVA) poinformowały wczoraj w piśmie skierowanym do polskiego Głównego Lekarza Weterynarii o zakończeniu procesu uzgodnień certyfikatu zdrowia dla polskiego mięsa drobiowego, eksportowanego do Singapuru oraz o udzieleniu zgody na eksport dla 6. polskich zakładów.

Ostatni tydzień przyniósł osłabienie rynku skupu żywca kurcząt rzeźnych. Sytuacja ta raczej nie będzie się pogłębiała.

Po pojawieniu się informacji o zainteresowaniu kupnem mającej kłopoty Grupy Doux ze strony ukraińskiego giganta MHP oraz wielkiego francuskiego koncernu drobiarskiego LDC, do gry o aktywa Doux włączył się brytyjski Chesterfield Poultry Ltd.

O 28% do 63,1 tysięcy ton w skali roku zwiększyła się sprzedaż na eksport kurcząt rzeźnych z ukraińskiego MHP w pierwszym kwartale 2018 roku. W ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku, udział eksportu w sprzedaży ogółem wyniósł 47%.

Realizując wniosek z XI posiedzenia Krajowej Rady Izb Rolniczych, które odbyło się 21 marca br. w Parzniewie, Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do Prezesa NIK oraz Ministra Rolnictwa i Rozowju Wsi w kwestii raportu NIK dotyczącego stosowania antybiotyków w hodowli zwierząt.

Ceny skupu kurcząt rzeźnych spadają nieubłaganie zbliżając się do poziomu 3,20 złotych za kilogram. Tym samym rynek znalazł się w ważnym punkcie.

Po hucznym ogłoszeniu w Polsce otwarcia rynku chińskiego wciąż jednak tam nie eksportujemy. Tajlandia wybrała inną, skuteczniejszą strategię.

Jak wynika z informacji podanych przez Agencję Reuters, zakaz importu mięsa drobiowego z Brazylii do Unii Europejskiej najprawdopodobniej zostanie przedłużony.

Ceny na rynku skupu kurcząt rzeźnych cały czas spadają. Nie powinno to jednak już długo potrwać. Informacją dnia są doniesienia z Brazylii, które sugerują, że wstrzymanie eksportu do Europy przez niektóre z zakładów należących do BRF zostanie przedłużone.

Zgodnie z zapowiedziami Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, Indie pozwoliły na import drobiu ze Stanów Zjednoczonych.

Korekta cen na rynku skupu żywca brojlerów kurzych nabrała tempa. Co ciekawe, o spadku ceny średniej raportowanej przez portal CenyRolnicze.pl znów zdecydowały względy lokalne. Oznacza to, że w wielu rejonach Polski nadprodukcja kurcząt rzeźnych znów mocno daje o sobie znać.