Uprawa rzepaku wymaga szczególnej dbałości ze strony rolnika. Możemy wyróżnić kilka ważnych etapów, w których odpowiednie działania przyczyniają się w dużej mierze do osiągnięcia wysokiego plonu.
- Otrzymujemy informacje o zaprzestaniu uprawy rzepaku przez niektóre gospodarstwa z powodu niemożliwości zwalczenia patogenów. Jeżeli z odpowiednim wyprzedzeniem nie przekonamy rolników o konieczności zastąpienia części upraw rzepaku innymi roślinami, to straty dla całej gospodarki będą ogromne – przestrzega Lubelska Izba Rolnicza.
Soczewica, dawniej uważana za żywność dla ubogich, obecnie przeżywa swój renesans jako alternatywne źródło białka i tradycyjny składnik potraw. Jej uprawa budzi coraz większe zainteresowanie w Niemczech, z których znikła w połowie XX wieku. Niestety znajomość uprawy tej rośliny została niemal zupełnie zatracona, a jej plony są nadal bardzo niskie. Co motywuje rolników do podjęcia się tego wyzwania?
Niestety próby istotnego wykorzystywania krajowych źródeł białka napotykają na zdecydowaną niechęć firm paszowych z kapitałem zagranicznym, powiązanych z dostawcami śruty sojowej. To jest walka o ok. 2,5 mld zł rocznie, które te firmy mogą stracić wskutek stosowania białka krajowego.
Zgodnie z oczekiwaniami Parlamentu Europejskiego, handlujący soją w Unii Europejskiej będą wkrótce zmuszeni udowodnić, że ich towary nie szkodzą lasom deszczowym w Ameryce Południowej. Wg Brukseli, najlepszym rozwiązaniem byłaby obowiązkowa certyfikacja.
Doświadczenia amerykańskie wskazują na możliwość wręcz całkowitego wyeliminowania śruty sojowej paszą na bazie kukurydzy (od 67 do 77% udziału w mieszance w zależności od grupy wiekowej), zastępując ją śrutą rzepakową w żywieniu prosiąt po odsadzeniu (od masy 15 kg) bez straty dla efektywności jej wykorzystania i zdrowotności zwierząt. Potwierdzają to analizy poubojowe tusz, z których wynika również, że w przypadku śruty rzepakowej o podwyższonej zawartości białka (tzw. high protein) notowano nawet większą powierzchnię oka polędwicy.
Ostatnio duży entuzjazm wzbudziły liczne informacje donoszące o wprowadzeniu do uprawy grochu ozimego. Po zapoznaniu się z nimi można zapałać gorącą chęcią posiadania go w strukturze zasiewów. Jednak czy potęgowany przez media entuzjazm nie jest przedwczesny? Jakie są realne atuty uprawy grochu ozimego, a jakie ewidentne mankamenty i wątpliwości? Przedstawiam informacje zebrane u osób związanych z badaniami, hodowlą, uprawą oraz sprzedażą grochu ozimego.
Na niemieckich polach coraz częściej występuje słonecznik. Jak podał Federalny Urząd Statystyczny (Destatis), według wstępnych wyników słoneczniki będą uprawiane na łącznej powierzchni 28 100 hektarów w 2020 roku. W ten sposób areał zwiększył się o 25% w stosunku do roku poprzedniego (+ 5700 ha).
- Zezwalam na wprowadzenie do obrotu, z przeznaczeniem do stosowania w uprawie rzepaku ozimego w celu zwalczania chowacza galasówka, miniarki kapuścianki, w okresie od dnia 1 czerwca 2020 r. do dnia 28 września 2020 r. środka ochrony roślin Cruiser OSR 322 FS produkcji Syngenta – czytamy w decyzji ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego.
Wiele osób zastanawia się czy w oleju rzepakowym jest obecny glifosat. Na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju przeprowadzono szereg badań po tym kątem. Jakie są rezultaty?
Coraz więcej rolników decyduje się na uprawę słonecznika na ziarno – wynika z najnowszych danych statystycznych zebranych przez analityków Cedrob Pasze. Uprawa słonecznika daje bowiem realną możliwość dodatkowego zarobku i jest znakomitym sposobem na wykorzystanie areału rolnego na zmianę z uprawą kukurydzy, roślin okopowych, motylkowatych czy zbóż.
W ciągu ostatnich tygodniu cena śruty rzepakowej w firmach prowadzących jej sprzedaż wzrosła z 1100 zł do 1360 zł. Wg samorządu rolniczego, podwyżki są nieuzasadnione i należy w tym zakresie przeprowadzić kontrolę.
Rośliny strączkowe uprawiane są głównie na nasiona. Z roku na rok rośnie ich procentowy udział w strukturze zasiewów. Zwiększa się zapotrzebowanie nasion roślin strączkowych nie tylko w przemyśle spożywczym, ale kosmetycznym. Są one również ważnym elementem w żywieniu człowieka. Popularyzacja zdrowego stylu życia, w tym zdrowego odżywiania, przyczynia się do weryfikacji codziennej diety i zwrócenia szczególnej uwagi na udział w niej nasion roślin strączkowych. Wzrasta też ilość wegan i wegetarian, dla których nasiona strączkowych są bardzo ważnym elementem diety. Ma to zmienić cały rynek.
Uprawa słonecznika jako płodozmianu zyskuje coraz większą grupę zwolenników, szczególnie w Polsce południowo-wschodniej i południowo-zachodniej, gdzie obserwujemy klimat nieco cieplejszy niż na pozostałych terenach naszego kraju. Nic w tym dziwnego, bo słonecznik to roślina dobrze znosząca przejściowe okresy suszy a do tego przyjemna w uprawie i zyskowna. Zapotrzebowanie na ziarna słonecznika jest coraz większe, a jak wskazują prognozy ekspertów, w przyszłym roku wzrośnie jeszcze bardziej.
Aktualnie pełną parą trwają zbiory jęczmienia ozimego, którego plony wg docierających do nas informacji wahają się w granicach od 3 do 5,5 tony z hektara dla województwa lubuskiego. W zachodniopomorskim, gdzie spadło dużo więcej wody słychać o plonach na poziomie 7 t/ha.
Podczas spotkania z producentami rzepaku minister Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że na wniosek Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych zezwolił na wprowadzanie do obrotu w ograniczonej ilości, na okres do 120 dni zapraw neonikotynoidowych. – Zdaję sobie sprawę, że są środowiska, które są temu przeciwne, ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że uprawiający rzepak chcą zniszczyć pszczoły – powiedział szef resortu rolnictwa.
W ubiegłym tygodniu, przy okazji uroczystego zainstalowania hotelu dla pszczół na terenie ministerialnego dziedzińca, szef resortu poinformował o projekcie ustawy wprowadzającej zmiany w funduszach promocji. – To projekt historyczny. Tworzymy nowy fundusz promocji dotyczący rzepaku i roślin białkowych. Producenci tych roślin zgodzili się, aby w ramach tego funduszu, z ich pieniędzy, z ich składki, część środków trafiała do pszczelarzy. Ci rolnicy dobrze rozumieją czym są dla nich owady zapylające – zwrócił uwagę minister Ardanowski.
Bobik nawożony mineralnym nawozem zawierającym NPK lub PK daje wysoki plon, jednak jego pyłek i nektar nie są już tak atrakcyjne dla trzmieli jak bobiku nawożonego obornikiem, który oprócz tego da wysoki plon - to zaskakujący wniosek badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.
Zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej otrzymuje liczne sygnały od rolników o coraz większej skali skażenia gleby rolniczej kiłą kapusty Plasmodiophora brassicae. Patogen ten ma istotny wpływ na rozwój roślin kapustnych w tym rzepaku, który w tej części kraju jest bardzo ważną rośliną w uprawie, a plony rzepaku mają istotny wpływ na dochody rolników.
Część rolników temat drugiej dawki azotu w rzepaku ma już za sobą i zgodnie z zaleceniami doradców wysiewali drugą dawkę nawozów azotowych w ciągu 2 tygodni od pierwszego wjazdu na pole z azotem. Spora grupa rolników drugi raz z azotem będzie dopiero wjeżdżać w rzepak, zwłaszcza rolnicy z północno-wschodniej części kraju mają trochę więcej czasu na rozsypanie azotu. Więc o czym warto pamiętać?