Podaż tuczników na rynku europejskim jest niewystarczająca do pokrycia potrzeb ubojni. Dlatego uczestnicy rynku liczą na dalszy wzrost ceny, który może być związany z impulsem importowym Chin. Sytuacja międzynarodowa przekłada się na rynek polski, bowiem krajowe skupy również narzekają na niską podaż tuczników.