Niemcy zaangażowały się w rozmowy z Chinami, aby mieć pewność, że eksport wieprzowiny będzie możliwy w przypadku wystąpienia u nich afrykańskiego pomoru świń w populacji dzika.
Jak już informowaliśmy, niemieckie władze noszą się z zamiarem utworzenia białej strefy po obu stronach Odry. Będzie to obszar „wolny od dzików”. Co więcej, Niemcy zamierzają sfinansować budowę ogrodzenia po polskiej stronie.
Dzisiaj do naszej redakcji dotarła informacja, iż na terenie województwa wielkopolskiego podejrzewa się wystąpienie pierwszego ogniska ASF w hodowli świń. Przypuszcza się, że choroba pojawiła się w dużej chlewni na terenie powiatu kościańskiego.
Trwają prace nad opracowaniem szczepionki przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń. Prowadzą je ośrodki naukowe i laboratoria na całym świecie, również w Polsce. - Zapewniam, że środki finansowe mamy. Potrzebujemy po prostu spokoju, by te wszystkie analizy prowadzić, bo wirus jest bardzo odmienny od innych wirusów, na które już wynaleziono szczepionki – mówi Krzysztof Niemczuk dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
W związku z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń na terenie naszego kraju, GDDKiA na obszarze działania opolskiego oddziału przystąpiła do wygrodzenia przejść dla zwierząt, zlokalizowanych na odcinku autostrady A4. Łącznie wykorzystano ok. 800 mb siatki. Na terenie Opolszczyzny, gdzie zamkniętych zostało 15 przejść dla zwierząt. Przejścia są zamknięte do odwołania.
Pojawienie się choroby ASF w województwie lubuskim i dolnośląskim i wielkopolskim spowodowało konieczność wspólnego działania organizacji branżowych poprzez powołanie Branżowego Porozumienia ds. Walki z ASF. - W swoich działaniach zakładamy daleko idącą współpracę z administracją państwową i samorządową, środowiskiem naukowym, mediami oraz innymi podmiotami, którym bliski jest cel skutecznej walki z wirusem i ochrony branży przed skutkami rozprzestrzeniania się choroby – wyjaśnia Aleksander Dargiewicz, prezes Krajowego Związku Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej Polpig.
Wczoraj w Wolborzu (woj. łódzkie) doszło do spotkania lokalnych hodowców świń m.in. z Głównym Lekarzem Weterynarii, Bogdanem Konopką, wiceministrem Szymonem Giżyński i posłem Antonim Macierewiczem. Tematem oczywiście był wirus ASF i konsekwencje jakie mogą wiązać się z pojawieniem się choroby na terenie powiatu piotrkowskiego.
Greckie ministerstwo rolnictwa potwierdziło obecność ASF w małym gospodarstwie położonym w Serres na północy kraju. Ognisko choroby wykryto w odległości 40 km od granicy z Bułgarią.
Dzisiaj w szkole rolniczej w Wolborzu, w powiecie piotrkowskim, dojdzie do spotkania hodowców świń z tego regionu z politykami i urzędnikami wyższego szczebla. Rolnicy chcą uświadomić rządzącym, że trzeba podjąć natychmiastowe kroki przygotowujące ich gospodarstwa i lokalne służby na nadejście afrykańskiego pomoru świń. Ten moment może nastąpić w każdej chwili, bowiem żółta strefa znajduje się już bardzo blisko granicy powiatu. Na spotkanie do Wolborza przyjedzie m. in. były szef MON Antoni Macierewicz i przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, Robert Telus.
Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, zaapelował do ministra rolnictwa o natychmiastowe wstrzymanie importu zbóż z kierunku wschodniego. Jego zdaniem, np. kukurydza sprowadzana z Ukrainy może być nośnikiem wirusa ASF. Resort rolnictwa, odpowiadając na pismo Związku, poinformował, że obowiązujące przepisy nie przewidują kontroli ziarna pod kątem obecności chorób zakaźnych.
Dopiero dzisiaj Główny Lekarz Weterynarii poinformował o potwierdzeniu 145 przypadków ASF u dzików, które odnotowano w terminie 1-12 stycznia 2020 r. Na dzisiaj licznik przypadków wskazuje już 462.
Sanitarny odstrzał dzików w woj. lubuskim został przedłużony do połowy lutego. Jak dotąd myśliwi odstrzelili w Lubuskiem 1.214 dzików, a do realizacji planu brakuje im jeszcze 963 sztuk.
Około 250 osób protestowało przeciwko ogrodzeniu wzdłuż granicy niemiecko-duńskiej, który ma chronić Danię przed afrykańskim pomorem świń. W demonstracji wzięli udział przedstawiciele obu krajów.
W miniony czwartek w Warszawie odbyło się drugie spotkanie polsko-niemieckiej Grupy Zadaniowej powołanej pod koniec ubiegłego roku w celu wzmocnienia współpracy w zakresie zapobiegania i zwalczania afrykańskiego pomoru świń. Obie strony ustaliły utworzenie tzw. „białej strefy”.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w środę ustawę zwaną „lex Ardanowski”, która ma ułatwić walkę z afrykańskim pomorem świń m.in. poprzez wybijanie dzików na terenach, na których stwierdzono obecność wirusa, i karanie więzieniem osób zaangażowanych w przeciwdziałanie odstrzałowi. Zdaniem ekologicznej organizacji WWF nowe przepisy przyniosą wiele szkód środowisku naturalnemu.
ASF potwierdzony u dzika, w pobliżu granicy województw: mazowieckiego i łódzkiego, był powodem zwołania przez starostę powiatu piotrkowskiego Piotra Wojtysiaka Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce żółtą strefą ochronną mogą zostać objęte dwie gminy południowo-wschodniej części powiatu piotrkowskiego.
Podczas wczorajszego programu „Gość Wiadomości” na antenie TVP1, minister rolnictwa Jan Krzystzof Ardanowski został zapytany o postępy w opracowaniu szczepionki na ASF. - Ja pytałem Amerykanów o to, ja pytałem organizację EFSA w Unii Europejskiej. Mamy bardzo dobry instytut w Puławach. Prace trwają i one są zaawansowane, ale w najlepszym, najbardziej optymalnym rozwiązaniu jest to kwestia 4 albo 5 lat – odpowiedział minister rolnictwa.
Samorząd rolniczy wystąpił do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z wnioskiem o uwzględnienie małych hodowców trzody chlewnej (tj. do 50 szt w stadzie) i umożliwienie im skorzystania z pomocy finansowej na inwestycje chroniące gospodarstwo przed ASF. Obecnie, w ramach takiej pomocy rolnik, który ma stado powyżej 50 szt. trzody chlewnej, może otrzymać maksymalnie 100 tys. zł w całym okresie realizacji PROW 2014-2020, na inwestycje chroniące przed rozprzestrzenianiem ASF, np. poprzez wykonanie grodzenia chlewni.
Od niedzieli do wtorku na poboczu drogi w Nosalinie w woj. zachodniopomorskim leżał dzik. Wszystkie służby zostały niemal natychmiast powiadomione o „znalezisku”, ale padlina leżała tam jeszcze niemal trzy doby. W pobliżu miejsca padłego dzika znajduje się gospodarstwo, w którym prowadzona jest hodowla 2800 świń. W dobie zagrożenia ASF, ta sytuacja pokazuje, że wirus ma idealne warunki administracyjne do rozprzestrzeniania się.
Wczoraj prezydent podpisał ustawę, która wprowadza regulacje prawne służące zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, w szczególności afrykańskiego pomoru świń (ASF) oraz związanej z rozszerzaniem się obszaru występowania ASF konieczności redukcji populacji dzików na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.