USD -
4.0245
EUR -
4.3225
GBP -
5.0414
DKK -
0.5796
25 stycznia w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, z okazji wspomnienia patrona dziennikarzy św. Franciszka Salezego, odbyło się sympozjum „Oblicza ekologii”. Konferencja była okazją do uczczenia pamięci zmarłego w zeszłym roku prof. Jana Szyszki, ministra środowiska. Podczas panelu dyskusyjnego rolnik z Krotoszyna podniósł problem kontroli ARiMR w tej okolicy i zablokowanych dopłat.
- Jestem rolnikiem z Krotoszyna. Mam pytanie skierowane do prezesa ARiMR. Dlaczego, pomimo zapewnień ministra naszego rolnictwa, nie ma do tej pory dopłat? Wprowadziliście jakąś globalną kontrolę na terenie powiatu krotoszyńskiego i do dzisiaj nikt dopłat nie otrzymał. Jak ci rolnicy mają do tej wiosny przystępować? - pytał Dominik Paterek, rolnik z Wielkopolski. - Żona mnie pyta: co ten PiS zrobił rolnictwa. Pokaż mi coś konkretnego. Tak szczerze mówiąc, to niewiele mogę tych spraw pokazać. Mam nadzieję, że będą te rzeczy w przyszłości – mówił Paterek.
- Powiem szczerze, że nie wiem jakie są kontrole w gminie Krotoszyn – odniósł się do głosu rolnika Tomasz Nowakowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Musiałbym to sprawdzić, żeby się tu odnieść szczegółowo, jakie są kontrole i z jakiego powodu zostały skierowane. Jedno tylko mogę powiedzieć, jeżeli kontrole są wykonywane w gospodarstwie, to przepisem unijnym mamy zakaz wypłacania jakichkolwiek płatności do czasu zakończenia kontroli na miejscu. To tai prikas. Chcemy wypłacić jak najwięcej środków finansowych, dlatego też, jeżeli kontrola był skierowana np. na obszar zwierzęcy, to wypłacaliśmy zaliczki z obszaru „obszarowego”. Jeżeli była kontrola na miejscu na „obszarowy”, to wypłacaliśmy zaliczki na zwierzęce. Staraliśmy się wypłacić wszystko co możliwe, pomijając kontrole na miejscu, bo to jest przepis unijny i tego nie zmienimy i nie ruszymy. Zaliczki zostały wypłacone praktycznie o miliard złotych więcej niż w roku ubiegłym. Uważam, że jest to kawał dobrej roboty, a co do płatności końcowych, bo pewnie to pytanie za chwilkę będzie, to planujemy wypłacić wszystkie płatności do końca lutego. To już jest krótki czas żeby otrzymać środki finansowe i w porównaniu do roku ubiegłego wydaje się, ze i tak jest szybszy w tym roku niż był w roku ubiegłym – mówił prezes ARiMR. - Nadmieniam, że kontrola trwa już pół roku! - wtrącił rolnik z Krotoszyna.
