W ubiegłym tygodniu w Mąkoszycach obok Ostrzeszowa (woj. wielkopolskie) doszło do pożaru ścierniska. Płonęły również baloty słomy i prasa rolnicza. Początkowo pożar próbował ugasić rolnik, który doznał poparzenia pleców i ręki. Jako przyczynę pożaru podaje się zatarte łożysko w maszynie rolniczej.
14 sierpnia 2019 roku o godzinie 17:47 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Ostrzeszowie wpłynęła informacja dotycząca pożaru ścierniska w miejscowości Mąkoszyce, gmina Kobyla Góra. Jednostki straży pożarnej, które przybyły na miejsce zdarzenia zastały płonące nie tylko ściernisko, ale i baloty słomy oraz prasę rolniczą. Poszkodowany w zdarzeniu został rolnik, który próbował samodzielnie odczepić od ciągnika i ugasić płonącą maszynę. Strażacy udzielili mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Opiekę nad poszkodowanym następnie przejął przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego, który ostatecznie przewiózł go do szpitala.
W działaniach trwających 2 godziny i 20 minut udział brało 5 zastępów straży pożarnej w sile 23 ratowników. Spaleniu uległ hektar ścierniska wraz z dziesięcioma balotami słomy oraz prasa rolnicza.
Jak podaje Radio Sud, straty wstępnie oszacowano na 15 tys. zł. Wg rozgłośni, rolnik doznał poparzeń pleców i ręki, a jego obrażenia nie okazały się poważne. - Jako przyczynę pożaru wstępnie podaje się zatarte łożysko w prasie do słomy. To tam powstał ogień, który najpierw objął samą maszynę, a następnie ściernisko i dopiero co sprasowaną słomę – czytamy na portalu radiosud.pl.
Źródło: PSP Wielkopolska/radiosud.pl
Zdjęcia: OSP Kobyla Góra