Według europosłanki Sylwii Spurek, Unia Europejska musi odesłać do lamusa Wspólną Politykę Rolną i dokonać radykalnej rewizji swoich umów handlowych, w tym tych z państwami Mercosuru oraz Chinami.
- Czy wiecie, że przemysł rolny, w szczególności przemysłowa hodowla zwierząt i uprawa roślin pastewnych, jest najpoważniejszą przyczyną degradacji środowiska naturalnego i odpowiada za 80% wszystkich zmian sposobu użytkowania gruntów na świecie? – pyta w mediach społecznościowych europosłanka Sylwia Spurek. - Raport think tanku Chatham House pokazuje, że proces utraty nienaruszonych dotychczas ekosystemów dotyka coraz więcej najbardziej bioróżnorodnych regionów świata – lasy przekształcane są w pola, na których produkuje się soję na pasze dla zwierząt hodowlanych. Dla Ameryki Łacińskiej oznaczało to utratę 42 milionów hektarów lasów tropikalnych tylko w ciągu dwóch dekad od 1980 roku – informuje eurodeputowana.
- Co możemy zrobić, aby zapobiec dalszemu wylesianiu i wymieraniu cennych gatunków? Musimy odejść od wciąż obowiązującego „standardu” taniej, niezdrowej i nieetycznej żywności. Co może zrobić Unia Europejska? Musi odesłać do lamusa Wspólną Politykę Rolną i dokonać radykalnej rewizji swoich umów handlowych, w tym tych z państwami Mercosuru oraz Chinami. Na razie unijne strategie to wyłącznie puste słowa, a ostatnie 20 miesięcy zarządzania nowej Komisji zostało zmarnowanych. Czy dyskutowana w poniedziałek na sesji plenarnej Strategia na rzecz bioróżnorodności na rok 2030 to zmieni? – zastanawia się europosłanka.