kojs

kojs

CenyRolnicze
29 kwietnia 2024, Poniedziałek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0346 EUR EUR - 4.3190 GBP GBP - 5.0509 DKK DKK - 0.5791
Archiwum


29.04.2024 13:46 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,70-8,90 zł/kg, średnia: 8,36 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

26.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 211,75 (+1,44%), kukurydza CZE24: 208,50 (+0,48%), rzepak MAJ24: 440,25 (-0,40%)

26.04.2024 SPRZEDAM 40 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, mazowieckie, węgrowski, 07-111, tel.: 513 811 367

26.04.2024 SPRZEDAM 10 T GROCHU, trans. firmowy, zachodniopomorskie, świdwiński, 78-314, tel.: 608 672 204

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

23.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 700 kg, mazowieckie, siedlecki, 08-113, tel.: 660 688 750

Dodaj komunikat

kowalczyk

agrifirm

Wschodni portal ogrodniczy atakuje polskich sadowników i oskarża o hipokryzję. Głos zabrał Prezes Związku Sadowników RP

Redakcja
eksport owoców, eksport jabłek do Rosji

Na portalu East Fruit opublikowany został artykuł pt: „Polscy plantatorzy zarabiają na eksporcie jabłek do Rosji, ale domagają się zakazu importu z Ukrainy”.

Autor ww. artykułu zarzuca polskim sadownikom, że z jednej strony żadają zakazu importu malin z Ukrainy, a z drugiej nie chcą, aby Ukraina zakazała importu polskich owoców i innych produktów spożywczych.

W momencie podpisywania umowy stowarzyszeniowej z UE Ukraina zgodziła się na dyskryminujące zasady handlu z UE, kiedy rynek europejski był chroniony przed ukraińskimi produktami kontyngentami i cłami importowymi, a w odpowiedzi Ukraina zapewniła polskim produktom niemal nieograniczony dostęp do swojego rynku.

Jak można przeczytać na wspomnianym portalu "podczas gdy ukraińscy rolnicy zbierają plony pod całodobowym ostrzałem, tracąc bliskich, polscy rolnicy radośnie liczą zyski, sprzedając świeże jabłka tym, którzy wystrzeliwują rakiety i pociski w Ukraińców – rosyjskich konsumentów. Co więcej, te jabłka są zbierane w polskich ogrodach głównie przez Ukraińców! Z jakiegoś powodu polscy plantatorzy nie organizują pikiet i protestów przeciwko takiemu obłudnemu podejściu do biznesu, a także nie blokują bram centrów pakowania, w których przygotowywane są jabłka do wysyłki do Rosji przez Białoruś".

I dalej: "Nawiasem mówiąc, nie chodzi tylko o jabłka. Wyobraźmy sobie, że tak mały kraj jak Białoruś jest drugim co do wielkości rynkiem dla polskich owoców! Mała Białoruś, licząca 9 milionów mieszkańców, kupiła więcej owoców z Polski w pierwszych czterech miesiącach 2023 roku niż Holandia, Francja, Belgia czy Wielka Brytania! Oprócz jabłek Polska aktywnie sprzedaje agresorom gruszki, truskawki, mrożone owoce i jagody, a także pomaga hiszpańskim dostawcom w reeksporcie ich owoców cytrusowych, ponieważ pomarańcze i mandarynki znajdują się również na liście czołowych pozycji eksportowych Polski w kierunku krajów agresorów".

"Co więcej, eksport jabłek na Białoruś w pierwszych czterech miesiącach 2023 r. przyniósł polskim rolnikom 15 mln USD przychodów, czyli 2,3 razy więcej niż w analogicznym okresie 2022 r.! Czy wierzysz, że wszystkie te jabłka zostały sprzedane na małą Białoruś, z której terytorium, nawiasem mówiąc, rakiety również lecą do ukraińskich miast?" - wskazuje East Fruit.

Według autora publikacji dla plantatorów jabłek w Polsce to Rosja pozostaje rynkiem numer jeden! Jak pisze, w pierwszych czterech miesiącach 2023 roku do Rosji trafiło więcej polskich jabłek niż do Egiptu czy jakiegokolwiek innego kraju na świecie! Każdego miesiąca Polska wysyła około 10 000 ton jabłek na rynek rosyjski.

Na koniec Polska została oskrażona o hipokryzję, bo według autora, po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę na pełną skalę przez rosyjskich najeźdźców, dostarcza agresorom pożywienia ("Bo agresorzy też muszą coś jeść, a w tym pomagają im plantatorzy z Polski korzystający z ciężko pracujących ukraińskich pracowników sezonowych").

 

 

Do tekstu i oskarżeń zawartych w publikacji odniósł się Mirosław Maliszewski - Prezes Związku Sadowników RP, który zwrócił uwagę na następujące fakty:

      

1. Sadownicy domagają się zakazu importu malin, a nie jabłek. 

2. Przed 2014 rokiem Polska eksportowała średnio co roku ponad 1 milion ton jabłek do Rosji, czyli kilkadziesiąt razy więcej niż w 2022 roku. 

3. Rosja stanowiła blisko 90 % polskiego rynku eksportowego. 

4. Polscy sadownicy najbardziej ucierpieli na konflikcie Ukraina/Rosja. 

5. Ukraińscy robotnicy sezonowi pracując w polskich sadach zarabiają tak potrzebne dzisiaj Ukrainie pieniądze. 

6. Nie można zapominać o tym, że to rodziny polskich sadowników jako pierwsze przyjęły pod swoje dachy dziesiątki tysięcy ukraińskich uchodźców. 

7. Polska udziela ogromnego wsparcia Ukrainie z pieniędzy polskich podatników, w tym objętych ogromnym kryzysem sadowników.  

8. Liczby wymienione w tekście o rzekomych milionowych zyskach są mocno przerysowane. W okresie I-IV 2023 Polska wyeksportowała do Białorusi 6,4 tys. ton owoców, dla porównania w tym samym okresie eksport jabłek do Francji wyniósł 10,8 tys. ton, do Holandii 12,3 tys. ton, a do Wielkiej Brytanii 8,6 tys. ton.

 

Przedstawione dane ukazują, iż „Mała Białoruś” wcale nie kupiła więcej jabłek z Polski w pierwszych czterech miesiącach 2023 roku niż Holandia, Francja czy Wielka Brytania!

Prezes Maliszewski podkreśla jednocześnie, że tekst jest napisany na korzyść tych, którzy chcą skłócić Polaków z Ukraińcami (a więc na korzyść Rosji). Nie ma żadnych dowodów na to, że jabłka z Polski trafiają do Rosji. 

Warto zastanowić się kto stoi za tą nieodpowiedzialną prowokacją?

 

Źródło: Związek Sadowników RP

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu