kojs

kps

CenyRolnicze
26 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0245 EUR EUR - 4.3225 GBP GBP - 5.0414 DKK DKK - 0.5796
Archiwum


26.04.2024 14:34 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,70-8,70 zł/kg, średnia: 8,19 zł/kg (na podstawie informacji z 11 ubojni)

26.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 211,75 (+1,44%), kukurydza CZE24: 208,50 (+0,48%), rzepak MAJ24: 440,25 (-0,40%)

26.04.2024 SPRZEDAM 40 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, mazowieckie, węgrowski, 07-111, tel.: 513 811 367

26.04.2024 SPRZEDAM 10 T GROCHU, trans. firmowy, zachodniopomorskie, świdwiński, 78-314, tel.: 608 672 204

25.04.2024 SPRZEDAM 40 T RZEPAKU, trans. firmowy, śląskie, zawierciański, 42-436, tel.: 513 159 150

23.04.2024 SPRZEDAM 2 BYKI, mieszaniec, 700 kg, mazowieckie, siedlecki, 08-113, tel.: 660 688 750

Sprzedam Warchlaka krajowego 1000szt, waga 30kg, zaszczepione,Transport+kredytownie. Tel 500 072 455, 504 177 184

Dodaj komunikat

kowalczyk

agrifirm

Ukraiński import jednym z głównych powodów niskich cen rzepaku

Redakcja
rzepak, import, Ukraina, ceny rzepaku

Oprócz większych niż oczekiwano zbiorów w Unii Europejskiej, na ceny rzepaku  wpływa równi import taniego towaru z Ukrainy. Według Komisji Europejskiej, ceny w portach eksportowych nad Morzem Czarnym są o około 100 euro niższe niż na przykład we Francji.

 

Ceny rzepaku spadają znacznie poniżej 400 EUR/t. W poniedziałek ceny spadły do ​​388 EUR/t. To najniższa cena rzepaku od końca maja, kiedy po raz ostatni przebito granicę poniżej 400 EUR/t. Presja cenowa pochodzi zarówno z rynku krajowego, jak i rynków światowych, gdzie w ostatnim czasie gwałtownie spadły także ceny soi i oleju palmowego. 

 

Oprócz większych niż oczekiwano zbiorów w UE, na ceny rzepaku wpływa również bardzo import taniego towaru z Ukrainy. Według Komisji Europejskiej, ceny w portach eksportowych nad Morzem Czarnym są o około 100 euro niższe niż na przykład we Francji.

 

Ponadto Strategy Grains znacząco podwyższyło swoje szacunki tegorocznych zbiorów rzepaku w Unii Europejskiej z 18,9 mln miesiąc temu do 19,5 mln ton. Podwyższone szacunki odzwierciedlają lepsze niż oczekiwano zbiory w Rumunii, Polsce, krajach bałtyckich oraz, w mniejszym stopniu, w Niemczech, Hiszpanii i Włoszech. 

 

Skorygowana wartość zbiorów w UE w 2023 r. odpowiada w przybliżeniu produkcji z poprzedniego roku. Niemniej jednak w ostatnich miesiącach firma Strategy Grains obniżała swoje prognozy dotyczące produkcji rzepaku w związku z rozczarowującymi wynikami zbiorów w niektórych krajach UE, takich jak Francja.

 

Towary ukraińskie są niezwykle atrakcyjne dla europejskich olejarni

 

Duże ilości rzepaku w dalszym ciągu napływają z Ukrainy na rynek europejski, gdzie odnotowano rekordowe zbiory, a przepływy handlowe wydają się dobrze funkcjonować pomimo zamknięcia korytarza zbożowego nad Morzem Czarnym.  Ukraiński rzepak, który był transportowany koleją do północnej i zachodniej UE, jest bardzo konkurencyjny w porównaniu z produkcją krajową - uważa Strategy Grains. 

 

Oznacza to, że towary ukraińskie są niezwykle atrakcyjne dla europejskich olejarni. W połowie października (18 października) ukraińskie ceny eksportowe na Morzu Czarnym wyniosły 335 euro za tonę (fob), czyli o około 30 euro mniej niż cztery tygodnie temu. W tym samym czasie rzepak w Rouen, najważniejszym francuskim ośrodku handlowym, kosztował 441 euro (fob), czyli dobre 100 euro więcej, choć we Francji również spadł o dobre 30 euro.

 

W Australii w tym samym czasie załadowano rzepak po cenach fob wynoszących 506 euro za tonę. Rzepak jest obecnie w Kanadzie jeszcze droższy. Ceny eksportowe kształtują się tam na poziomie 557 euro za tonę. Niskie ceny importu z Ukrainy, a także presja podażowa ze strony nowych kanadyjskich upraw prawdopodobnie wywrą dalszą presję na ceny rzepaku w UE - twierdzi Strategie Grains.

 

Komisja w swojej obecnej ocenie rynku zakłada, że ​​import wyniesie „tylko” 5,8 mln ton, a więc będzie o około 1 mln ton mniejszy niż w poprzednim sezonie. Powodem są większe zbiory w Europie, niż początkowo oczekiwano. 

 

Jeśli spojrzeć na obecne wolumeny importu w bieżącym sezonie, początkowo założenie to wydaje się potwierdzać. Do 15 października kraje UE zaimportowały prawie 1,2 mln ton rzepaku, o około 38%, czyli o 749 tys. ton mniej niż w tym samym dniu ubiegłego roku.  Zgodnie z oczekiwaniami, głównym dostawcą jest Ukraina z ponad 683 000 ton, co stanowi 55% całkowitego importu. Co najmniej 283 000 ton, czyli 23,5% importu, pochodzi z Australii i 182 000 ton z Mołdawii. Inni dostawcy to Serbia i Wielka Brytania. 

 

Głównymi odbiorcami rzepaku z Ukrainy i Australii były dotychczas Belgia z 342 tys. ton, Niemcy z 287 tys. ton i Francja z 200,5 tys. ton. Spore dostawy trafiły także do Rumunii.  To pokazuje, że większość bardzo taniego ukraińskiego rzepaku trafia do Europy Zachodniej i zapewnia olejarniom bardzo dobre marże.

 

 

Źródło: Agrarheute

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu