Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej Bielska Podlaskiego, wiceprezes Bielmleku, Piotr Żukowski, poinformował, iż sprawa prowadzona na zlecenie prokuratury przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z podejrzeniem nieprawidłowości, których miał dopuścić się zarząd spółdzielni i jej prezes Tadeusz Romańczuk (ex-senator PiS-u i były wiceminister rolnictwa) została zakończona. Nie znaleziono dowodów na bezprawne wyprowadzanie pieniędzy z mleczarni i sprawę umorzono. Obecnie CBA nie prowadzi żadnego postępowania w związku z działaniem Bielmleku i jego władz.
- Jest natomiast śledztwo, które toczy się przed prokuraturą rejonową Warszawie, na skutek doniesień różnych osób, ale członkom zarządu nie postawiono żadnych zarzutów - poinformował Piotr Żukowski cytowany przez portal bielsk.eu. Na chwilę obecną zadłużenie Bielmleku wynosi 160 milionów złotych. Są to przede wszystkim pożyczki i kredyty udzielone przez Bank Ochrony Środowiska, dzięki gwarancjom podległego resortowi rolnictwa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wiceprezes podkreślił też, iż obecnie mleczarnia reguluje wszystkie bieżące zobowiązania, więc jej zadłużenie się nie zwiększa.
Z powodu trudnej sytuacji finansowej spółdzielni, Piotr Żukowski zwrócił się do władz miasta o umorzenie podatku od nieruchomości, które przedsiębiorstwo powinno zapłacić miastu za cały rok 2020. Jest to kwota około miliona złotych.
Więcej na temat posiedzenia Rady Miejskiej Bielska Podlaskiego i poruszanego tam tematu Bielmleku można przeczytać tutaj – kliknij.
Źródło: bielsk.eu