Według danych Państwowej Służby Celnej Ukrainy wolumen importu świeżej, schłodzonej i mrożonej wieprzowiny z zagranicy w marcu wyniósł 2,45 tys. ton. To o 32%, czyli o 1,1 tys. ton mniej niż w lutym — wyliczają analitycy Stowarzyszenia Hodowców Trzody Chlewnej Ukrainy.
W strukturze importu nadal dominuje wieprzowina mrożona. Prawie 94% importowanej wieprzowiny pochodzi z Danii (44%), Polski (27,8%) i Holandii (21,2%). - Spadek importu w marcu nastąpił na tle wzrostu notowań na europejskim rynku wieprzowiny. Znalazło to odzwierciedlenie w cenach w handlu zagranicznym, w tym z Ukrainą: średnia wartość celna importowanej wieprzowiny w marcu wzrosła do 1,97 USD za kilogram wobec 1,67 USD miesiąc wcześniej — komentują analitycy Stowarzyszenia.
- Weźmy też pod uwagę skok popytu na najważniejszym dla światowych eksporterów wieprzowiny chińskim rynku. Oczywiście producentom europejskim bardziej opłaca się sprzedawać swoje produkty na większych i bogatszych rynkach, niż eksportować na Ukrainę — dodaje Siergiej Kasjanow, przewodniczącego rady dyrektorów KSG Agro, ukraińskiego agroholdingu notowanego na GPW w Warszawie.
Ukraińscy hodowcy cieszą się również z tego, że spadek importu zbiegł się w czasie z aktywizacją popytu na krajowym rynku. - Po lekkim spadku w drugiej połowie marca ceny żywca znów zaczęły rosnąć na początku kwietnia. Okres w przededniu majówki, a w tym roku również Świąt Wielkanocnych (które prawosławni będą obchodzili na początku maja) w naszym kraju tradycyjnie charakteryzuje się wzrostem popytu na wieprzowinę. Przewidujemy, że latem ceny utrzymają się na tym samym poziomie ze względu na sezon grillowania w plenerze - komentuje Siergiej Kasjanow