Drób

Ceny drobiu utrzymują się od wielu tygodni na zbliżonym poziomie. W ubiegłych latach od września następowały spadki. Obecnie popyt za granicą nie pozwala ciąć cen. Wydaje się, że jeszcze przez jakiś czas stawki nie będą ulegały większym zmianom, ale w pewnym momencie, w efekcie dużej produkcji żywca i małego popytu, możemy mieć do czynienia z nagłym tąpnięciem.

Obniżki, o których mówiło się już w poniedziałek, dziś są widoczne w oficjalnych cennikach ubojni. Spadki na dłuższy czas zostały zatrzymane przez popyt na rynkach zagranicznych. Przez pierwsze osiem miesięcy tego roku zagraniczni kontrahenci kupili od naszych ubojni mięso i podroby z brojlerów o łącznej wartości 898,2 mln euro.

Zysk za trzeci kwartał największego producenta drobiu na świecie, brazylijskiej firmy JBS, spadł w stosunku do porównywalnego okresu w zeszłym roku,  aż o 65 procent, do 98 milionów dolarów.

W ubojniach coraz częściej mówi się o obniżkach. Dziś już widać trend spadkowy w przypadku mięsa. Analitycy cały czas przypominają, że stabilizacja i podwyżki to wynik sytuacji na rynkach eksportowych. Krajowe dane wskazują jasno, że drób będzie coraz tańszy.

W pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku ukraiński eksport mięsa drobiowego wzrósł – w stosunku do analogicznego okresu 2016 - o ponad 34,5 procent i osiągnął wartość prawie 323 mln dolarów.  Oznacza to, że do końca października Ukraińcy wyeksportowali prawie 229 tys. ton mięsa drobiowego. W Europie, ukraińskie mięso trafia przede wszystkim do Holandii. Ukraina jest trzecim, pod względem wielkości, zewnętrznym dostawcą drobiu do Unii Europejskiej.

Ceny drobiu utrzymują się na poziomie z ub. tygodnia. Analitycy wskazują, że sytuacja na rynkach eksportowych, zwłaszcza problemy firm brazylijskich (dzięki którym wzrosło zainteresowanie polskim drobiem), nie pozwalają na spadek wartości tuszki, a co za tym idzie także żywca.

W październiku odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat krajowych programów zwalczania salmonelli w stadach drobiu.  Obecny na niej wiceminister rolnictwa Rafał Romaszewski przypomniał, że Polska ma cztery programy mające na celu zwalczanie salmonelli , a pierwszy z nich funkcjonuje już od 2008 roku.  Ministerstwo Rolnictwa poinformowało, że od  1 stycznia 2018 roku polscy producenci jaj konsumpcyjnych nie będą mogli uzyskać odszkodowania z tytułu likwidacji zakażonych salmonellą stad towarowych kur niosek.

Brazylijczycy są najbardziej efektywni kosztowo na świece – twierdzą analitycy francuskiej firmy AND International, którzy porównywali koszty produkcji mięsa drobiowego w różnych krajach świata.

Znaczna część ubojni nie prowadziła dziś ani skupu, ani uboju. Te firmy, które funkcjonowały normalnie mimo wolnej od pracy soboty, utrzymały ceny drobiu na poziomie ze środy.

Władze koreańskie wznowiły możliwość przywozu z Polski na swoje terytorium: drobiu, mięsa drobiowego, mięsa drobiowego poddanego obróbce cieplnej oraz jaj wylęgowych i jaj konsumpcyjnych. Restrykcje handlowe zostały nałożone wcześniej  na nasz kraj, w związku z występowaniem wirusa grypy ptaków w Polsce w sezonie jesienno – zimowym 2016/2017.

Drób od poniedziałku delikatnie się umocnił. Wzrosty oscylują na poziomie kilku groszy. Co istotne, obecnie zarówno umowy krótkotreminowe jak i kontrakty na dłuższe terminy mają bardzo zbliżone ceny skupu brojlerów.

Jak wynika z danych Eurostat w pierwszych siedmiu miesiącach br. Polska odnotowała 15 -procentowy spadek wolumenu wywozu mięsa i podrobów z indyków z 107,1 tys. t przed rokiem do 91,3 tys. t w br. Eksport poza Unię zmniejszył się o blisko jedną trzecią i wyniósł 10,4 tys. t. Na rynek unijny trafiło 80,9 tys. t, czyli o 12% mniej niż w odpowiednim okresie poprzedniego roku.

Delikatne umocnienie cen drobiu to wciąż zasługa rynków eksportowych. Problemy zakładów brazylijskich sprawiają, że na polski drób jest większe zainteresowanie. Trend wzrostowy może się więc odwrócić zaraz po tym, jak południowoamerykańskie ubojnie obudują swoją produkcję i zaczną wysyłać do klientów tyle towaru, ile wysyłały wcześniej.

Mimo spadkowych prognoz KIPDiP na listopad, póki co ceny wzrastają. Najtańsze brojlery są w województwie podkarpackim, a najwięcej za żywego kurczaka płacą w województwach: wielkopolskim, świętokrzyskim oraz śląskim.

KIPDiP poinformował wczoraj, że kultowa marka produkująca zupy w puszkach - Campbell Soup, wprowadziła nowe zasady dotyczące dobrostanu kurcząt rzeźnych dla swoich dostawców.

W listopadzie mają zostać zakończone formalne uzgodnienia między Turcją i Japonią, które pozwolą wejść na japoński rynek tureckim producentom mięsa drobiowego.

McDonald’s ogłosił nową politykę współpracy z dostawcami drobiu. Firmy chcące dostarczać mięso do znanej sieci restauracji będą musiały poprawić warunki dobrostanu zwierząt do roku 2024.

Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, w pierwszym półroczu tego roku ukraiński sektor rolno – spożywczy znacząco zwiększył sprzedaż na rynki krajów unijnych do 663,4 mln dolarów (+313,4% r/r).

Początek tygodnia przyniósł podwyżki cen na rynku drobiu. Wzrosły głównie ceny sprzedaży tuszki (+ 0,20 zł/kg w stosunku do końcówki tygodnia zarówno w przypadku ceny minimalnej, jak i maksymalnej), ale podwyżki nie ominęły także brojlerów.

Ceny na rynku spadają i będą spadać. Wyjątki mogą się oczywiście zdarzyć, niemniej trend spadkowy potrwa do końca roku. Zdaniem Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz czynniki wspierające cenę, które miały swoje źródła na rynkach zagranicznych powoli się wyczerpują. Wygląda też na to, że polski handel – przede wszystkim ci mniejsi gracze – już zapewnił sobie odpowiednią ilość mięsa na okres świąteczny.