Tegoroczna susza zachwiała płynnością finansową setek gospodarstw na Pomorzu Zachodnim. Wielu gospodarzy, pomimo strat, nie może skorzystać z pomocy suszowej. Teraz wstrzymano im wypłaty zaliczek dopłat bezpośrednich za 2019 r. - Mowa o rolnikach wytypowanych przez ARMiR do kontroli w ramach tzw. metody foto – czytamy na portalu Praca na roli, który jest również oficjalną stroną NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" / Pomorze Zachodnie.
Zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich za 2019 r. wypłacane są rolnikom przez ARiMR do końca listopada br. W tym roku jest to 80 proc. kwoty. Od 2 grudnia rozpoczyna się realizacja płatności końcowych i ta trwa do czerwca następnego roku. Co to oznacza dla setek gospodarzy z terenów objętych, od trzech lat, klęskami żywiołowymi? Być, albo nie być. Problem w tym, że z tej grupy wyłączeni są ci, których Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wylosowała centralnie do kontroli w ramach tzw. metody foto. Jest to kontrola planowa, ale w zupełnie nieprzewidzianych okolicznościach. Dopłaty kontrolowani mogą najwcześniej zobaczyć w lutym – marcu 2020 roku.
Problem w tym, że szereg gospodarstw wytypowanych “z automatu” do kontroli foto z terenów objętych klęskami żywiołowymi nie została także uwzględniona przy szacowaniu strat suszowych. Nie mogą liczyć na pomoc państwa. Według wielu rolników na Pomorzu Zachodnim zawiodła metodologia monitoringu suszy rolniczej IUNG-u, ale i przepisy dotyczące przyznawania pomocy. Dane Instytutu nie są, według nich, miarodajne dla Pomorza Zachodniego. - Jak można prowadzić monitoring suszy rolniczej, między innymi, w oparciu o 32 stacje meteorologiczne w województwie? Aby dane były miarodajne potrzebne są co najmniej dwie stacje na gminę, a gmin w województwie jest 113 - stwierdzają działacze Solidarności RI. Teraz, na problem zasad przyznawania pomocy suszowej, nałożył się kolejny – kontrola ARiMR.
- NSZZ Rolników Indywidualnych “Solidarność” na Pomorzu Zachodnim wystąpił do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o informację o zakresie kontroli metodą foto na terenie województwa zachodniopomorskiego w ramach kampanii 2019. Związek poprosił o wskazanie liczby wytypowanych do kontroli gospodarstw z podziałem na powiaty i gminy. – mówi Edward Kosmal, Przewodniczący Związku na Pomorzu Zachodnim i dodaje, że sprawą zainteresował również ministra rolnictwa.
Jakiego rozwiązania oczekuje Związek? Oczekuje takich rozwiązań prawnych, które umożliwią wypłacenie zaliczek dopłat bezpośrednich za 2019 r. w grupie kontrolowanych gospodarstw na terenach dotkniętych suszą rolniczą. ARiMR mógłby zabezpieczyć część środków na poczet ewentualnych nieprawidłowości. - Dzięki takiemu rozwiązaniu unikniemy sytuacji kryzysowej obejmującej, według szacunku Związku w samym powiecie stargardzkim, kilkaset gospodarstw. Szczegółowe informacje w sprawie zostaną przedstawione opinii publicznej z chwilą otrzymania informacji od ARiMR. Związek oczekuje podjęcia pilnych decyzji w sprawie. Od nich uzależnia dalsze własne postępowanie – czytamy na portalu Praca na roli.