W Australii opracowano trutkę na dziki. Testy pokazują, że nowa przynęta jest w stanie bezboleśnie zabić od 80 do 100 procent zwierząt, które połkną trutkę. Właściciele gruntów mogą kupować i używać ten preparat bez konieczności posiadania pozwolenia. Głównym składnikiem specyfiku jest azotyn sodu, znany w przemyśle spożywczym jako substancja konserwująca o symbolu E250.

 

Środek konserwujący śmiertelny dla dzików

 

Nowo opracowana przynęta, która jest śmiertelna dla dzików, zawiera przede wszystkim środek konserwujący, azotyn sodu. Przynęta jest wystawiana razem z innymi pokarmami w specjalnym magnetycznym pudełku. Przynęta nazywa się Hoggone. 

 

Azotyn sodu to sól sodowa kwasu azotowego. Jest to na ogół bezbarwna substancja, krystaliczna i higroskopijna w postaci stałej. Jest zatwierdzonym środkiem konserwującym w wielu produktach spożywczych o symbolu E250. Jako środek konserwujący azotyn sodu można stosować tylko w połączeniu z chlorkiem sodu. Służy do konserwowania mięsa, ryb i serów. Hamuje rozwój bakterii Clostridium botulinum, która powoduje botulizm. Zachowuje również smak i kolor mięsa lub ryb. W medycynie azotyn sodu jest antidotum na zatrucie cyjankami.

 

Zwierzę traci przytomność i umiera bezboleśnie

 

Według twórców trutki, dziki nie tolerują azotynu sodu ze względów fizjologicznych. Gdy dziki zjadają określoną dawkę przynęty ze specjalnie zaprojektowanych pojemników, tracą zdolność transportu tlenu do mózgu. Zwierzęta tracą przytomność i umierają bez cierpienia. Następnie substancja czynna szybko się rozkłada i nie pozostawia toksycznych pozostałości w środowisku. Z drugiej strony ludzie i inne zwierzęta mogą bezpiecznie spożywać środek konserwujący ze względu na naturalnie występujący enzym niwelujący negatywne oddziaływanie tej substancji.

 

W styczniu przynęta została zatwierdzona w Australii jako trutka. Właściciele gruntów mogą go kupować i używać bez konieczności posiadania pozwolenia. Rolnicy postrzegają przynętę jako integralną część rozwiązania problemu dzików w Australii. Według australijskiego departamentu rolnictwa, dziki w tym kraju powodują szkody o wartości przekraczającej 65 milionów euro rocznie. Jeśli afrykański pomór świń (ASF) dotrze do kraju, szkody będą wielokrotnie większe.

 

 

Źródło: Pig Bussiness