W czwartek w Puławach odbyła się konferencja poświęcona aktualnej sytuacji związanej z wirusem ASF i bioasekuracji. Podczas spotkania minister rolnictwa poinformował, że będzie czynił starania, by Komisja Europejska zaangażowała się w zwalczanie wirusa, bo w jego opinii, to problem nie tylko Polski, ale i całej Europy.
- Na południu Włoch poddali się, już nie walczą z ASF, zlikwidowali hodowle świń. Choroba jest w krajach nadbałtyckich, na Węgrzech, w Czechach, jest również na wschód od Polski – stwierdził minister Jan Krzysztof Ardanowski podczas konferencji, która odbyła się w Państwowym Instytucie Weterynarii – Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach.
Konferencja była poświęcona afrykańskiemu pomorowi świń. Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że rozprzestrzenianie się tego wirusa nie jest tylko sprawą Polski, ale całej Europy. - Mam nadzieję, że myśliwi kierują się poczuciem misji i obowiązku, który na nich spoczywa – powiedział minister zwracając uwagę na konieczność redukcji populacji dzików, które uważane są za główny wektor przenoszenia wirusa.
Minister Ardanowski zaapelował również do samych rolników. Podkreślił przy tym, że problem tkwi głównie w odniesieniu do tych spośród nich, którzy utrzymują tylko kilka sztuk trzody chlewnej. - Świadomość rolników, że niezależnie od tego czy gospodarstwo jest małe, czy duże musi być odizolowane od otoczenia, jest sprawą absolutnie zasadniczą, żeby inne działania były skuteczne – powiedział z naciskiem szef resortu rolnictwa.
Minister poinformował, że będzie zabiegał w Komisji Europejskiej o większą pomoc w walce z wirusem, a także, że jeśli jest taka konieczność to będzie wspierał myśliwych w odstrzale dzików. Zwrócił także uwagę, że niezbędne jest wzmocnienie służb weterynaryjnych organizacyjnie i finansowo.
Jak relacjonuje Krajowa Rada Izb Rolniczych, trakcie dyskusji przedstawiciele rolników podkreślali iż na terenach objętych ograniczeniami rolnicy prowadzący hodowle i chów trzody są w pełni świadomi, iż tylko odpowiednie stosowanie zasad biosekuracji przez wszystkich, może ustrzec ich przed stratami jakie może spowodować ASF w ich gospodarstwach. Zwracali także na opóźnienia w wypłatach odszkodowań dla gospodarstw za ubite zwierzęta w ramach decyzji powiatowych lekarzy weterynarii. Wiceprezes KRIR M.Borowski, przedstawiając problemy rolników i odnosząc się do kwestii jak najszybszego wyeliminowanie wirusa, stwierdził iż najważniejszą rzeczą jest zaangażowanie i współpraca rolników, myśliwych i wszystkich służb zaangażowanych w walce z ASF.
Uczestnicy zwracali uwagę, iż rolnicy skarżą się na niedostateczne przestrzeganie zasad w powiatowych inspektoratach weterynarii jak również przez lekarzy wyznaczonych i boją się, o możliwość przywleczenia w trakcie kontroli i badań wirusa do gospodarstwa. Przedstawiciele wielkopolskiej izby rolniczej zaapelowali do ministra o przeprowadzenie szkoleń z zakresu dla rolników utrzymujących świnie z terenów wolnych od ASF.