W dniach 31 października – 12 listopada 2021 odbędzie się 26. szczyt klimatyczny w Glasgow w ramach spotkań ONZ, który odbędzie się w partnerstwie z Włochami. Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej dostrzega widmo zagrożeń jakie mogą być następstwem ustaleń podpisanych porozumień klimatycznych, w których poszczególne kraje będą musiały pokazać w jaki sposób osiągnęły swoje cele krajowe. Dodatkowo kraje uczestniczące w konferencji zostaną poproszone o przedstawienie planów, które pomogą światu osiągnąć do połowy tego stulecia zerową emisję CO2 i innych gazów cieplarnianych.
Zarząd LIR zwraca się do polskiego rządu o przyjmowanie planów realistycznych, a nie ambitnych celów, aby w polskich instrukcjach negocjacyjnych nie zapomnieć o polskich rolnikach oraz o mieszkańcach wsi, ale i miast. Obecnie przyjęte plany i działania niszczą polską gospodarkę, polskie rolnictwo i polskie społeczeństwo, a w szczególności takie działania jak:
- Wymiana nośników energii na paliwa inne niż węgiel. Działanie to spowoduje zmniejszenie zapotrzebowania na paliwa kopalne, które stanowią w Polsce najtańszy i najbardziej rozpowszechniony nośnik energii. Uchwalone przepisy będą stanowiły dla wielu gospodarstw rolnych bariery nie do pokonania z powodów finansowych.
- Rosnące ceny energii elektrycznej i paliw, które dotkną nie tylko mieszkańców wsi i miast, ale również wszystkich przedsiębiorców, którzy są kołem napędowym polskiej gospodarki. Dodatkowo podwyżki cen, zarówno podwyżki cen energii jak i paliw przyczynia się automatycznie do podwyższenia kosztów produkcji zarówno w rolnictwie jak i innych gałęziach gospodarki.
- Kolejne plany dotyczące redukcji emisji amoniaku i metanu z produkcji rolnej doprowadzą głównie do zmniejszenia produkcji nawozów azotowych oraz zmniejszenia pogłowia zwierząt, co w efekcie przyczyni się do wzrostu cen produktów rolnych.
- Zaostrzenie wymagań w zakresie ochrony powietrza może przyczynić się do poprawy stanu zdrowia ludzi i środowiska. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju konieczne jest uwzględnienie aspektów ekonomicznych i społecznych.
Zarząd Lubelskiej Izby Rolnicze uważa, że jeżeli polski rząd przyjmie kolejne obniżone pułapy w zakresie redukcji gazów cieplarnianych takich jak na przykład CO2. - Skutkować to będzie koniecznością wyeliminowania z Polski w większości samochodów i maszyn rolniczych, zwłaszcza z terenów wiejskich, gdzie średni wiek pojazdów przekracza zapewne 16 lat – pisze w swoim stanowisku zarząd LIR i wnioskuje, aby przy celach redukujących zmiany klimatu, pamiętać o polskich rolnikach, którzy są gwarantem polskiej, bezpiecznej i zdrowej żywności.