Podczas dzisiejszej rozmowy z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM, świeżo upieczony minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk został zapytany czy spotka się z liderem Agro Unii, Michałem Kołodziejczakiem. - Tak, spotkam się, oczywiście. Z wszystkimi osobami trzeba rozmawiać. Pan Kołodziejczak ma dużo dobrych pomysłów. Sposób ich wdrożenia możemy przedyskutować. Chętnie się spotkam – deklarował szef resortu rolnictwa.
- Jak pan będzie z nim rozmawiał to nie zwróci mu pan uwagi na to, że np. wyrzucanie jedzenia na ulice to jest model protestu, który wielu ludzi oburza? – pytał prowadzący rozmowę. - Ja takiego modelu protestu nie popieram. Bardzo różne formy protestu szczególnie organizacje rolnicze wyrażają. Zaprzestanie pracy - tak jak w innych zakładach - żadnego wrażenia nie robi, więc próbują różne wrażenie robić. Ja oczywiście nie popieram w żaden sposób wyrzucania na ulice żywności - to w naszej kulturze nie jest dobrze przyjęte – odparł Kowalczyk.
Redaktor Mazurek pytał również dlaczego doszło do zmiany na stanowisku ministra rolnictwa, skoro poprzednik pracował tak dobrze. - Może być lepiej zawsze. Nigdy nie ma tak doskonale, żeby było już wystarczająco dobrze – odpowiedział dyplomatycznie minister rolnictwa, dodając, że ze strony resortu należy poprawić relacje z rolnikami, choćby przez bardzo liczne spotkania. - Zamierzam odbyć wiele rozmów – zapowiedział Kowalczyk.