RYNKI ROLNE

Wiele obszarów amerykańskich upraw otrzymało potrzebne opady, łagodząc obawy o perspektywy kukurydzy i soi, dla których jednak kluczowym miesiącem będzie lipiec. Ropa kontynuowała w środę spadki i dotarła do poziomu ważnego wsparcia technicznego w okolicy 42-43 USD/baryłkę ropy WTI (najniżej od pół roku). Śladem taniejącej ropy osłabia się rosyjski rubel, wzmacniając konkurencyjność eksportu zbóż z tego kraju i zachęcając rolników do sprzedaży (wyższe ceny w rublach). W tym miejscu warto zauważyć, że Rosja posiada jeszcze bliskie rekordowym zapasy pszenicy.

Niemal wszyscy oczekiwali dziś, że niemieckie VEZG podniesie po trzech tygodniach cenę świń rzeźnych. Wskazywały na to między innymi ostatnie wyniki małej giełdy.

Ceny mięsa dziś się zatrzymały. Po ostatnich zdecydowanych podwyżkach, ubojnie nie wprowadzają obecnie znaczących zmian w cennikach tuszki. Drożeje z kolei żywiec. Nikt już nie oferuje drobiarzom za kilogram brojlera stawki zbliżonej do 3,00 zł. Normą stała się cena 3,50 zł i jedynie na kontraktach jest nieco taniej.

Ropa traciła w ciągu dnia nawet powyżej 3%, ostatecznie kończąc sesję na 2% minusie – najniżej od pół roku. Silna przecena na rynku ropy wywierała presję spadkową na oleje roślinne (sojowy, palmowy), bioetanol, a przez to na nasiona oleiste i kukurydzę.

W dniu 20 czerwca 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono 2530 tuczników w 18 partiach.

Żniwa coraz bliżej, a w magazynach znajduje się jeszcze sporo pszenicy, rzepaku i jęczmienia. W ostatnim okresie mało jest zawartych transakcji. Mieszalnie pasz zakupiły dużo tańszego ziarna importowanego i teraz realizują wcześniejsze kontrakty.

Do problemów pogodowych w USA dołącza teraz Europa Zachodnia, gdzie upalna pogoda szkodzi uprawom zbożowym. O ile wczoraj w Chicago kukurydza zdecydowanie taniała, a notowania pszenicy i soi ustabilizowały się przed danymi o kondycji upraw, to w Paryżu kontrakty na zboża, a szczególnie pszenica, wybiły mocno w górę.

Światowa produkcja wieprzowiny w 2017 roku spadnie o 0,8% do 114,7 mln ton – zakłada prognoza FAO. Będzie to już trzeci spadkowy rok z rzędu. Sytuacja w Chinach, które są największym producentem wieprzowiny na świecie, będzie miała największy wpływ na rynek.

Bruksela chce, aby w krajach Wspólnoty zredukować wykorzystanie tak zwanych biopaliw konwencjonalnych (produkowanych między innymi z kukurydzy, trzciny cukrowej, rzepaku, buraków cukrowych) i w znacznym stopniu zastąpić je biopaliwami drugiej generacji (wytwarzanymi z odpadów i pozostałości rolnych).

Światowa produkcja kukurydzy w nadchodzącym sezonie będzie niższa niż w sezonie bieżącym. Największy spadek przewidywany jest w USA oraz w Chinach.

W ubojniach słychać, że rolnicy odstawiają zdecydowanie więcej byków niż jeszcze tydzień temu. Niektóre firmy obniżyły stawki nawet o 20 groszy. 

Na rynku nadal brakuje żywca. Ceny utrzymują się na wysokim poziomie. Na pewno nie pomógł długi weekend. Z jednej strony popyt był większy, z drugiej strony trudno było uzyskać świadectwa zdrowia, ponieważ lekarze wyjechali na wypoczynek, a ci, kórzy zostali niechętnie odbierali telefony od rolników. 

W drugiej części tygodnia rosły notowania giełdowe zbóż i oleistych, ale szczególnie mocno drożała w czwartek i piątek amerykańska pszenica. W konsekwencji, w skali tygodnia, pszenica podrożała o 6% w Minneapolis (twarda pszenica jara) i o 4,4% w Chicago (miękka pszenica ozima).

Już w piątek ceny drobiu zdecydowanie wzrosły. Dziś mięso zaliczyło kolejną skokową podwyżkę. Stawki przekroczyły psychologiczną granicę 6,00 zł/kg. Pnie się w górę także wartość żywca. Sygnały napływające do redakcji wskazują, że w najbliższym czasie ceny jeszcze pójdą w górę. Do jakiego poziomu? Dziś nikt na to pytanie nie da jednoznacznej odpowiedzi.

W mediach pojawiają się reklamy dotyczące tuczu kontraktowego. Reklamodawcy piszą, że rolnik może uzyskać nawet 200 zł za jednego tucznika. "Uzyskać" - to jest słowo klucz w tych ogłoszeniach. Kwota przyciąga uwagę potencjalnego klienta. Należy jednak dokładnie przeczytać, co oznacza określenie "uzyskać".

W dniu 16 czerwca 2017 roku na niemieckiej licytacji ISW wystawiono 2310 tuczników w 15 partiach.

Długi weekend sprawił, że część skupów dziś ma dzień wolny. Większość firm utrzymała cenniki z wtorku. 

Długi czerwcowy weekend przyniósł zdecydowane podwyżki cen drobiu. Spowodowane jest to na pewno zwiększonym popytem na mięso. Drobiarze mogą być zadowoleni, choć należy jednak zwrócić uwagę, że to tuszka drożeje szybciej niż żywiec, więc w tej chwili zmianę stawek najbardziej odczuwają tak naprawdę odbiorcy hurtowi.

W Unii Europejskiej jest stabilna sytuacja rynkowa. Południe Europy przygotowuje się do turystycznego sezonu. Prawie wszystkie notowania w ubiegłym tygodniu miały trend boczny. W notowaniach w Hiszpanii zanotowano niewielki wzrost ceny. W Wielkiej Brytanii, ze względu na różnice kursowe, zanotowano nieznaczący spadek ceny tuczników. Na rynkach krajów Unii Europejskiej panuje zrównoważony popyt na wieprzowinę. Liczba oferowanych tuczników do uboju pokrywa zapotrzebowanie zakładów ubojowych. Wielu obserwatorów jest zdania, że wysokie ceny żywca w UE ograniczają możliwości eksportowe zakładów mięsnych. Konkurowanie jest bardzo utrudnione na rynkach trzecich.

Z informacji napływających do portalu CenyRolnicze.pl wynika, że prosiąt w sprzedaży jest więcej niż wcześniej. Importerzy nie mają już takich trudności z realizacją zamówień. Wczoraj Duńczycy obniżyli ceny pierwszy raz od wielu miesięcy.