W ubojni Danish Crown w Ringsted w Danii ponad 60 osób jest zarażonych koronawirusem. Władze ds. Zdrowia nadal testują. Do tej pory przebadano 600 z 900 pracowników. Pozostałe 300 osób ma zostać poddanych badaniom jeszcze dzisiaj.
- Potwierdzam, że grupa pracowników Konspolu otrzymała pozytywne wyniki testu zakażenia koronawirusem. Osoby te są już objęte opieką medyczną – poinformowała w rozmowie z money.pl Anna Porębska, dyrektor generalny Konspol Holding w Nowym Sączu. Według danych Senepidu w firmie zachorowało 75 osób. Kwarantanną objęto 394 osoby.
Rosja zwiększyła produkcję mięsa, mleka i jaj w pierwszej połowie 2020 roku. Według aktualnych danych rosyjskiej Federalnej Służby Statystycznej (Rosstat) produkcja mięsa wyniosła 7,1 mln t żywej wagi. To o 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Podobne tendencje obserwowane są na Ukrainie i Białorusi.
Francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawę, która reguluje kwestie nazewnictwa produktów wegetariańskich mających naśladować wyroby mięsne. Nad Sekwaną nie będzie można stosować nazw takich jak choćby „wegańska kiełbasa sojowa”.
Rabobank zrewidował swoje szacunki dotyczące światowej produkcji wieprzowiny z 5% spadku do 8% w tym roku. Największy spadek spodziewany jest w Chinach (17%), a następnie na Filipinach (9%) i Wietnamie (8%). Wszystkie trzy kraje są dotknięte afrykańskim pomorem świń (ASF). Również COVID-19 ma wpływ na rynek wieprzowiny, co odczują lub już odczuwają niektórzy z największych światowych producentów. W Brazylii produkcja ma spaść o 1,5%, podczas gdy w Unii Europejskiej - według banku - o 0,5%. W przypadku USA prognoza zakłada wzrost o 1,3%.
Brazylijski JBS SA, jeden z największych przetwórców mięsa na świecie, daje cichą zgodę na nielegalny wypas w amazońskim lesie deszczowym i zniszczenie miejscowych rezerwatów. Takie zarzuty stawia potentatowi mięsnemu organizacja praw człowieka Amnesty International.
Ponad 100 przypadków koronawirusa wykryto wśród pracowników Smithfield Romania, co zmusiło władze firmy wstrzymania działalności. Jednostka ta zatrudnia 2,5 tys. pracowników i rocznie ubija ok. 1,3 mln zwierząt.
Tönnies może ponownie ubijać świnie. Wczoraj do zakładu wjechało 6 tys. tuczników, a dzisiaj kolejne 10 tys. zwierząt, które będą poddane ubojowi, a następnie dalszej obróbce. Tymczasem wczoraj na dachu zakładu w Rheda-Wiedenbrück wylądowali motolotniami działacze Greenpeace. Domagali się m. in. wprowadzenia podatku od mięsa w wysokości 50 eurocentów za kilogram, który zostanie przeznaczony na poprawę dobrostanu zwierząt.
Największa niemiecka rzeźnia Tönnies w Rheda-Wiedenbrück nadal pozostaje zamknięta. Jednak spółka zależna Tönnies, Tillman's Convenience, częściowo wznowiła produkcję.
Tylko wczoraj (12 lipca), potwierdzono 46 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w powiecie jarosławskim. W tym gronie znalazło się 32 mężczyzn i 12 kobiet (2 osoby hospitalizowane, pozostałe w izolacji). - To wynik badań w Zakładach Mięsnych przeprowadzonych w piątek i sobotę – informuje Ekspres Jarosławski.
30 września br. wejdą w życie przepisy nakładające obowiązek znakowania mięsa sprzedawanego na wagę grafiką przedstawiającą flagę kraju pochodzenia produktu.
Poseł Krzysztof Jurgiel wystąpił do Komisji Europejskiej z interwencją, pytając, czy planowane są działania na rynku wieprzowiny w zakresie dopłat do przechowywania elementów z kością i dopłat do eksportu.
Obecnie turyści szukają unikalnych produktów turystycznych. Coraz więcej ludzi podróżuje z powodu motywów kulinarnych, a lokalne produkty, potrawy i lokalni przetwórcy mogą się stać atrakcja w tych miejscach. W pracy przedstawiono pomysł szlaku kulinarnego „Najlepsza wieprzowina w Wielkopolsce”. Jest to szlak oparty na produkcie lokalnym, w tym na rodzimej rasie świń - Złotnicka Biała.
Ogromne zawirowania w niemieckim przemyśle przetwórstwa mięsnego nieco przysłania podobne kłopoty z jakimi zmaga się Austria. Koronawirus został wykryty w rzexniach położonych w północnej części kraju.
Tysiąc pracowników zostało przetestowanych na Covid-19 w rzeźni Tönnies w Rheda-Wiedenbrück w niemieckiej dzielnicy Gütersloh. Z 500 dotychczas ocenionych testów aż 400 dało wynik pozytywny.
Po zamknięciu niektórych dużych rzeźni i zakładów przetwórczych z powodu przypadków koronowirusa wśród pracowników w kwietniu oraz środków podjętych przez prezydenta Donalda Trumpa w celu wznowienia produkcji na początku maja, produkcja mięsa niemal wróciła do normy. Minister rolnictwa Sonny Perdue ogłosił w zeszłym tygodniu, że zakłady osiągnęły 95% wydajności.
Raport FAO, dotyczący perspektyw na lata 2020/2021, prognozuje miesiące niepewności na rynkach żywności na całym świecie. Przyczyną jest pandemia koronawirusa.
- Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych pieniędzy. Byłem ostatnio na przesłuchaniu na policji, bo złożony jest pozew zbiorowy przeciwko właścicielowi zakładu. 18 czerwca minie rok od sprzedaży bydła i do dzisiaj nie zobaczyłem nawet złotówki za sprzedane zwierzęta – mówi nam pan Karol, któremu zakład jest winien kilkadziesiąt tysięcy złotych. Poszkodowani hodowcy spotkają się jutro z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim. Wg nieoficjalnych danych, zakład z Bedonia jest winien 550 gospodarstwom ponad 8 milionów złotych.
Największa niemiecka firma ubojowa Tönnies zgłosiła gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem wśród pracowników fabryki mięsnej w Rheda-Wiedenbrück. Według doniesień lokalnych mediów okręg Gütersloh odnotował w środę 29 nowych infekcji koronawirusem, z czego 27 w firmie Tönnies.