Walne zgromadzenie Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej zaapelowało do wojewody o powołanie komisji szacujących straty powstałe w wyniku długotrwałej suszy i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych odpowiedzialnych za trwałe i nieodwracalne straty w uprawach większości gatunków roślin. W opinii samorządu rolniczego, oczekiwanie na pierwszy raport z monitoringu suszy w tych okolicznościach wydaje się być niezasadne.
Obradujące 24 kwietnia Walne Zgromadzenie Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej wyraziło niepokój kolejnym już na przestrzeni kilkunastu lat występującym niekorzystnym zjawiskiem meteorologicznym polegającym na długookresowym braku opadów deszczu. Dodatkowo wiosenne przymrozki i silnie wiejące wiatry spowodowały zniszczenia w zasiewach rzepaku ozimego, kukurydzy, zbóż jarych i buraków cukrowych. Ujemny bilans wodny z lat poprzednich doprowadził do niemalże całkowitego braku wody w glebie dostępnej dla roślin, a utrzymujące się pod koniec kwietnia wysokie temperatury, potęgowały proces transpiracji w zasiewach rzepaku i zbóż ozimych. Takie zjawiska są o tyle groźne, że występują w okresie wschodów zasiewów jarych gatunków uprawnych oraz kwitnienia rzepaku i intensywnego wzrostu zbóż ozimych, gdzie zapotrzebowanie w wodę jest szczególnie wysokie. Niedobór wody w tych fazach rozwojowych jest odpowiedzialny za przyszłe ich plonowanie i żadna z dostępnych technologii nie jest w stanie ograniczyć tego niekorzystnego zjawiska.
W regionie kujawsko-pomorskim mamy do czynienia z dużą zmiennością glebową. Przeważają jednak użytki rolne o gorszej bonitacji, które w pierwszej kolejności są narażone na niedobory wilgoci. Mając powyższe na uwadze, samorząd rolniczy zwrócił się do wojewody kujawsko-pomorskiego o pilne podjęcie działań zmierzających do powołania komisji szacujących straty powstałe w wyniku długotrwałej suszy i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych odpowiedzialnych za trwałe i nieodwracalne straty w uprawach większości gatunków roślin. Oczekiwanie na pierwszy raport z monitoringu suszy w tych okolicznościach wydaje się być niezasadne. - W związku z zaistniałą sytuacją, spowodowaną ekstremalnie niekorzystnymi warunkami pogodowymi, apelujemy również do Rządu RP o uruchomienie nadzwyczajnej pomocy dla sektora rolnego – czytamy w piśmie KPIR.
W ostatnim czasie wprawdzie wysokie temperatury ustąpiły, a także odnotowano mniejsze bądź większe opady deszczu we wszystkich regionach kraju, ale sytuacja wilgotności gleb nie uległa znacznej poprawie. - Można i należy pisać o suszy w Polsce – czytamy na twitterowym koncie meteoprognoza.pl. - Widać to doskonale na mapach wilgotności gleby. Miejscami są suche niczym pieprz. Obszary o wilgotności poniżej 30-40% wskazują na możliwy deficyt wody w strefie korzeniowej. Prezentowana na mapie wilgotność gleby jest wyrażona w procentach – można przeczytać w komunikacie, który został opublikowany wczoraj.
Można i należy pisać o suszy w Polsce. Widać to doskonale na mapach wilgotności gleby. Miejscami są suche niczym pieprz. Obszary o wilgotności poniżej 30-40% wskazują na możliwy deficyt wody w strefie korzeniowej. Prezentowana na mapie wilgotność gleby jest wyrażona w procentach. pic.twitter.com/Ne194OW1al
— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) 6 maja 2019