- Za kilka tygodni będziemy wiedzieć, jakie straty spowoduje susza, czy to będzie klęska, czy zmniejszenie zbiorów – mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski na antenie TVP Info. Przypomniał, że o kondycji upraw decydują opady w maju i wtedy okaże się czy będziemy mieć do czynienia ze zmniejszonymi plonami czy też z klęską nieurodzaju.
– Jeżeli chodzi o suszę 2020 r., czyli obecną – nie możemy praktycznie jeszcze nic o niej powiedzieć. Owszem, przesłanki są, była bezśnieżna zima, mało deszczu – co prawda meteorolodzy coś tam zapowiadają – nie wiadomo – powiedział minister w wywiadzie dla TVP Info.
– Praktycznie o kondycji upraw rolniczych decydują opady majowe. Zapewne straty jakieś będą, trzeba realnie na to patrzeć, natomiast to, czy to będzie rzeczywiście klęska ogromna, czy też zmniejszenie zbiorów, praktycznie dopiero za kilka tygodni będziemy mogli o tym mówić – wyjaśniał szef resortu rolnictwa.– Polska jest dużym krajem o różnych strefach klimatycznych i glebowych i nie pamiętam sytuacji takich, żeby wystąpiło masywne zjawisko na terenie całego kraju i w górach i nad morzem, na wschodzie i na zachodzie – mówił minister Ardanowski.