kps

kojs

CenyRolnicze
28 marca 2024, Czwartek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0081 EUR EUR - 4.3191 GBP GBP - 5.0474 DKK DKK - 0.5792
Archiwum


27.03.2024 14:28 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,80-8,60 zł/kg, średnia: 8,17 zł/kg (na podstawie informacji z 12 ubojni)

27.03.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 200,75 (-0,12%), kukurydza CZE24: 190,50 (- 0,52%), rzepak MAJ24: 441,50 (-2,32%)

27.03.2024 SPRZEDAM 12 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, wielkopolskie, kolski, 62-640, tel.: 690 050 400

26.03.2024 SPRZEDAM 26 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, podkarpackie, krośnieński, 38-460, tel.: 519 550 918

26.03.2024 SPRZEDAM 48 JAŁÓWEK, mieszaniec, 500 kg, mazowieckie, wyszkowski, 07-203, tel.: 500 062 366

26.03.2024 SPRZEDAM 15 TUCZNIKÓW, 120 kg, 100%, warmińsko-mazurskie, działdowski, 13-230, tel.: 796 437 003

25.03.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 700 kg, kujawsko-pomorskie, włocławski, 87-865, tel.: 722 018 877

24.03.2024 SPRZEDAM 100 T PSZENICY KONS., trans. firmowy, lubelskie, świdnicki, 21-065, tel.: 791 816 003

22.03.2024 SPRZEDAM 5 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, kujawsko-pomorskie, aleksandrowski, 87-702, tel.: 604 094 965

22.03.2024 SPRZEDAM 7 BYKÓW, mieszaniec, 500 kg, podlaskie, siemiatycki, 17-332, tel.: 506 817 807

Dodaj komunikat

agrifirm

agrifirm

Ursus - niezwykła historia

Hanna Krugiełka

Myśląc: ciągnik, zawsze przed oczami mam Ursusa. Takiego z lat 70-80-tych. W tym roku Spółka URSUS S.A. obchodzi 125-lecie. Jest jedyną spółką z dziedziny maszyn i urządzeń dla rolnictwa notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych i jest największym ich producentem w Polsce, ponadto Ursus reprezentuje polski kapitał. Uważam, że są to wystarczające powody, dla których warto zapoznać się z niebywałą, a wręcz o zaskakujących początkach, historią tej fabryki.

 

 

POCZĄTKI POCZĄTKÓW

Historia Fabryki URSUS zaczyna się w Warszawie, od spotkania siedmiu mężczyzn. Trzej inżynierowie: Ludwik Rossman, Kazimierz Matecki, Emil Schőnfeld oraz czterech przedsiębiorców: Stanisław Rostkowski, Aleksander Radzikowski, Karol Strassburger i Ludwik Fiałkowski, w 1893 r. postanowili zbudować fabrykę. Najwięcej kolorytu temu faktowi dodaje to, iż jako kapitał początkowy wykorzystali pieniądze przeznaczone na posagi ich siedmiu córek. Pierwsza nazwa fabryki to Towarzystwo Udziałowe Specyalnej Fabryki Armatur z siedzibą przy ulicy Siennej 15. Pierwszym dyrektorem został Ludwik Rossman, a źródło funduszy założycielskich upamiętniał symbol „P7P”, znaczący „Posag 7 Panien”. Był on wybijany na pierwszych produktach fabryki - armaturze dla przemysłu cukrowniczego, gorzelniczego i spożywczego, a później także hydrantach przeciwpożarowych oraz armaturze centralnego ogrzewania i wodociągowej.

 

PIERWSZE BUDYNKI URSUSA male

Fot. Pierwsze budynki Zakładów URSUS przy ul. Siennej

 

W 1902 roku akcjonariusze postanowili rozszerzyć produkcję o silniki spalinowe. W tym roku również zmieniono nazwę fabryki na Towarzystwo Udziałowe Specyalnej Fabryki Armatur i Motorów URSUS. Nazwa ta wiązała się z popularnością Henryka Sienkiewicza i jego powieści „Quo Vadis” (Ursus jest jednym z pozytywnych bohaterów, siłaczem, opiekunem i wychowawcą Ligii). Znak P7P zastąpiono nazwą handlową URSUS. Zakład rozwijał się niezwykle szybko, dlatego jego nazwą określono dzielnicę Warszawy.

 

SILNIK WYPRODUKOWANY W URSUSIE male 

Fot. Silnik stacjonarny produkowany w Ursusie.

 

W 1910 r. fabryka URSUS została przeniesiona na Wolę i tam, na ul. Skierniewickiej, po raz kolejny zwiększono produkcję o ofertę stacjonarnych silników spalinowych. Jeszcze na Siennej produkowano średnioprężne silniki dwu- i czterosuwowe z zapłonem od gruszy żarowej, zasilane ciężkim paliwem i spirytusem. Miały one moc od 5 do 60 KM. Na Woli podstawą cyklu produkcyjnego były ciężkie, duże silniki o mocy 450-600 KM, przeznaczone również na eksport do carskiej Rosji. W asortymencie Fabryki URSUS znalazły się także tzw. lokomobile - przewoźne silniki dla rolnictwa.

Armia Rosyjska, wycofując się z Polski w 1915 r., zniszczyła fabrykę i część maszyn wywiozła do Rosji.

 

KONSTRUKCJA PIERWSZEGO CIĄGNIKA I OKRES MIĘDZYWOJENNY

Pierwszą próbę konstrukcji polskiego ciągnika rolniczego podjął Karol Taylor - profesor Politechniki Warszawskiej. Było to w roku 1915, a w roku 1918 zbudowano jego prototyp.

Wojna, a potem kłopoty finansowe spółki nie były czynnikami korzystnymi dla wdrażania nowości. Również ze względu na wspomniane wywiezienie do Rosji maszyn produkcyjnych, szukano możliwości utrzymania fabryki poprzez rozszerzenie jej działalności. Były to naprawy samochodów dla wojska, a później również produkcja maszyn do wytłaczania łusek do naboi, podstaw do karabinów maszynowych, a także montaż pocisków. Zmiany okazały się jednak niewystarczające i firma stanęła przed widmem bankructwa.

 

Silnik STACJONARNY małe

Fot. Silnik stacjonarny-próba stanowiskowa

 

Rok 1920 wiązał się z przekształceniem w fabrykę o nazwie Fabryka Silników i Traktorów URSUS, chociaż pierwszy ciągnik wyprodukowano w 1922 r.. Nazwano go ciągówką i oparto na amerykańskim Titanie. Traktor pokazano na warszawskich oraz lwowskich targach. Cieszył się on dobrymi opiniami. Produkcję ciągówki zakończono w 1927 r., wyprodukowano około 100 egzemplarzy tego ciągnika.

 

PIERWSZY SERYJNY URSUS Z 1922r. male

Fot. Pierwszy seryjny Ursus z 1922 r.

 

W roku 1923 URSUS uzyskał pomoc od państwa w postaci bardzo wysokiej pożyczki, przeznaczonej na budowę nowej fabryki i opracowanie dokumentacji dla dwóch ciężarówek. W podwarszawskich Czechowicach zakupiono nowy teren, na którym powstały Fabryka Samochodów oraz Fabryka Metalurgiczna. Zmieniono również nazwę firmy na Zakłady Mechaniczne URSUS. W 87 dni powstała hala obrabiarek o powierzchni 10 000 m². Wyposażenie pochodziło z USA i Anglii, zatrudniono najlepszy personel. Mówiono wtedy o przeinwestowaniu projektu. Okazało się bowiem, że moce produkcyjne fabryki pozwalają na produkcję 750 samochodów rocznie, przy pracy jednozmianowej, a krajowy popyt wynosi 350 sztuk. Otwarcie fabryki nastąpiło dopiero 2 lata po planowanym terminie, bo w 1928 roku.

W Fabryce Samochodów planowano produkcję ciężarówek 1,5 oraz 3 tonowych. Dla wyłonienia produkowanej marki zorganizowano rajd. Zgodnie z jego wynikami, należało wybrać produkcję aut francuskiej firmy De Dion-Bouton, jednak przymierzano się do produkcji włoskiej marki SPA. Z tej koncepcji także się wycofano, gdyż marka ta nie dotarła na metę rajdu. Pod wpływem nacisków wojska, do produkcji wytypowano włoski Berliet CBA. Okazało się jednak, że inżynierowie Ursusa nie byli przeszkoleni w procesie ich produkcji i fabryka miała problem z wywiązaniem się z umowy z Departamentem Technicznym Spraw Wojskowych.

 

CIĘŻARÓWKA URSUS NA LICENCJI SPA25 małe

Fot. Ciężarówka Ursus na licencji włoskiego SPA 25C

 

W 1929 r. rozpoczęto produkcję Ursusa typu A, opartego na licencji włoskiego SPA 25C Polonia. Opracowano kilka odmian nadwoziowych i podwoziowych opartych na licencyjnych podzespołach. Była to np. odmiana autobusowa o powiększonym rozstawie osi (typ AW) oraz odmiana trzyosiowa o układzie napędowym 6 X 4 (typ AT). Produkcję Ursusa typu A zakończono w 1933 r. Do tego czasu zbudowano 884 sztuki, w tym część podwozi autobusowych AW. Przyczyną zakończenia produkcji był brak nabywców, spowodowany małą ładownością Ursusa typu A i zbyt małą pojemnością Ursusa AW. W tym czasie moce fabryki ponad dwukrotnie przewyższały zapotrzebowanie. Ta sytuacja spowodowała upadek spółki w 1930 roku.

ZM URSUS Spółka Akcyjna została przejęta przez Bank Gospodarstwa Krajowego, potem upaństwowiono i włączono do Państwowych Zakładów Inżynierii (PZInż). URSUS nadal działał, produkując m.in. silniki stacjonarne dla rolnictwa, spalinowe generatory prądu i wyposażenie dla wojska polskiego oraz motocykle „Sokół” i samochody różnych typów.

Produkcja w Zakładach URSUS miała istotne znaczenie dla polskiej gospodarki. O randze URSUSA może świadczyć odwiedzenie zakładów przez prezydenta Ignacego Mościckiego, który z dużym zainteresowaniem wizytował wszystkie jego działy fabryki.

 

SILNIK OKRETOWY male

Fot. Silnik okrętowy

 

DRUGA WOJNA ŚWIATOWA

Wojenne spustoszenie kraju nie ominęło również Zakładów URSUS. Podczas trwania wojennej zawieruchy w Czechowicach, Niemcy urządzili zakłady produkcyjno-remontowe czołgów i pomp lotniczych, a w 1944 r. wywieźli sprzęt oraz część załogi. Teren fabryki został obsadzony posterunkami wojskowymi i zaminowany. Wojenne spustoszenie spowodowało utratę maszyn i urządzeń, a wszystkie prototypy ewakuowano na wschód.

Po wojnie udało się odzyskać około 80% wyposażenia.

 

CZASY POWOJENNE

Czasy powojenne to odbudowa kraju, fabryki i nowe pomysły konstruktorów. Na przełomie lat 1945 i 46 przedwojenny inżynier, były kierownik Działu Pojazdów Specjalnych PZInż - Edward Habisch zaproponował konstrukcję nowego ciągnika. Opracował dokumentację techniczną ciągnika Ursus-C45, który był oparty o niemieckiego Lanz Buldoga. Nowy ciągnik miał się charakteryzować prostotą technologiczną, a przez to łatwością napraw i dużą żywotnością, przy małych wymaganiach obsługowych. Profesor Habisch otrzymał starego Lanz Buldoga w 1947 r.. Po kapitulacji Niemiec wszystkie patenty uznano za nieważne. Pierwsze prace nad nowym silnikiem do Ursusa-C45 zakończyły się fiaskiem. Dopiero po jego rozmontowaniu okazało się, że przyczyną niepowodzeń były pakuły blokujące odpływ spalin. Ówczesnej władzy bardzo zależało, aby nowy ciągnik zaprezentować na paradzie pierwszomajowej i z tego tytułu wywierano presję na konstruktorach. 30 kwietnia 1947 roku z fabryki wyjechały 3 nowe ciągniki, jednak tylko jeden z nich dotarł do stolicy, pozostałe uległy defektom. Pochód pierwszomajowy uświetnił nowy Ursus-C45 z transparentem: „dar robotnika i inżyniera na 1-go Maja dla brata chłopa”.

 

C45 male 

Fot. Ursus C-45

 

Rozpoczęto produkcję seryjną Ursusów C-45 i na lipcowej defiladzie zaprezentowano już trzydzieści ciągników z przedwojennym znakiem PZInż.

Traktorzyści bardzo chwalili ten ciągnik za siłę uciągu. Jego silnik osiągał moc 45 KM przy 650 obrotach na minutę. Był dwusuwowy, niskoprężny i pracujący według obiegu Lanza. Stanowi ciekawostkę i jest obecnie niespotykany. Zastosowano w nim przepłukiwanie poprzeczne. Był niewrażliwy na jakość, a nawet rodzaj paliwa. Uruchamianie silnika składało się z wielu czynności, które rozpoczynało przygotowanie lutlampy. Do roku 1957 wyprodukowano około 50 000 Ursusów C-45, potem zaczęto produkcję Ursusa C-451, który w wyposażeniu posiadał instalację elektryczną, błotniki tylne, przednią szybę i m.in. brezentowy daszek. W 1959 roku przeniesiono produkcję Ursusa C-451 do filii fabryki w Gorzowie Wielkopolskim. Był tam produkowany do 1964 r., kiedy to stał się reliktem poprzedniej epoki. W dodatku ważył 4 tony, a wibracje jednocylindrowego silnika bardzo przeszkadzały traktorzystom. Kolejną wadą było to, że rolnicy indywidualni mogli z niego korzystać jedynie poprzez odkupienie wyeksploatowanego egzemplarza od PGR-u.

Od roku 1948 zmieniono nazwę na Zakłady Mechaniczne URSUS.

Władzy zależało na całkowicie polskim ciągniku, dlatego prace konstrukcyjne zlecono dwóm konkurencyjnym zespołom. Prowadziło je Biuro Konstrukcyjne ZM URSUS oraz Biuro Konstrukcyjne Ciągników i Silników Wysokoprężnych. Pierwszy zespół zbudował prototyp ciągnika Ursus C-325, drugi - ciągnik Rola 25. Wygrał pierwszy zespół i w 1960 r. rozpoczęto produkcję ciągnika Ursus C-325.

Badania prowadzone przez Instytut Modernizacji Rolnictwa wykazały, że Ursus C-325 był konkurencyjny w stosunku do ciągników czechosłowackich, niemieckich i angielskich. Stał się on protoplastą dla całej rodziny ciągników lekkich. Ich produkcja miała zaspokoić całe polskie rolnictwo. Jego kolejne wersje C-328, C-330 i C-335 produkowano aż do końca 1994 r.

 

URSUS C330 male

Fot. Popularny Ursus C-330

 

Rok 1961 to podpisanie umowy rządowej pomiędzy Polską i Czechosłowacją oraz powstanie Polsko Czechosłowackiego Ośrodka Badawczo Rozwojowego Ciągników. Ursus przyjął produkcję Zetora 4011 o mocy 42 KM i oznaczył go Ursus C-4011.

 

ursus

Fot. Ursus C-328 na kołach bliźniaczych przeznaczony do prac na grząskim terenie

 

Później często go modernizowano i produkowano kolejne wersje: Ursus C-355 i C-360 (tzw.: „sześćdziesiątki”).

Przełomem w produkcji Ursusów był ciężki ciągnik z napędem początkowo tylko na tylną oś. Był owocem współpracy polskich i czeskich konstruktorów, miał moc 76 KM i nazwę Ursus C-385. Ważnym jest to, że Ursus C-385 to pierwszy z ciężkich ciągników.

 

CZERWIEC 1976 - POLSKA DROGA DO WOLNOŚCI

Pisząc o historii Fabryki URSUS nie sposób nie wspomnieć o wydarzeniach związanych z zamieszkami czerwca 1976 roku. Historię krwawych zajść rozpoczęło przemówienie premiera Piotra Jaroszewicza, który na antenie telewizji poinformował naród o drastycznych podwyżkach cen żywności. Nawet o 60%. Wywołało to strajk społeczeństwa. Następnego dnia po przemówieniu 90% pracowników fabryki Przemysłu Ciągnikowego URSUS zademonstrowało swój sprzeciw na ulicach. Robotnicy zebrali się w ilości tysiąca osób i sparaliżowali ruch kolejowy. Rozebrali nawet fragment torowiska.

Po kilku godzinach doszło do brutalnego spacyfikowania robotników przez oddziały milicji, a część z demonstrantów została zatrzymana (194 osoby). Zwolniono z pracy około 300 pracowników URSUSA. Miały też miejsce procesy sądowe i prześladowania robotników. Dlatego powołano Komitet Praw Obrony Robotników. Jego działanie miało na celu amnestię robotników, którą po rocznych staraniach udało się osiągnąć.

Oprócz kar takich jak pobicia, aresztowania i zwolnienia z pracy, wymierzono karę dla całego miasta - Ursus został włączony do Warszawy jako część Ochoty.

 

LATA UPADKU I ROZKWITU

W roku 1971 decyzje rządu wstrzymały produkcję oraz dalszy rozwój ciągników Ursus. Od tego czasu produkcja miała się odbywać na licencji „Massey Ferguson´a”. Na nową fabrykę otrzymano międzynarodowy kredyt, spłacany produkcją nowych ciągników. Okazało się, że źle wyliczono możliwości spłaty i firma popadła w długi.

Rok 1972 to powstanie Zrzeszenia Przemysłu Ciągnikowego URSUS.

W roku 1974, w wyniku podpisania umowy na licencjonowane Fergusony, URSUS zaczął nową produkcję, a projekt nosił nazwę Massey-Ferguson-Perkins.

Kolejne lata to lata rozwoju firmy, nowych fabryk i przystosowania Fergusonów do polskich warunków i realiów, a także eksport ich na 50 rynków światowych.

W roku 1991 doszło do podziału Zrzeszenia. Powstały wtedy Zakłady Przemysłu Ciągnikowego Ursus, a w latach 1988-2003 przeprowadzono ogromną restrukturyzację. Jej skutkiem było powstanie ZPC URSUS S.A. z dziewięcioma filiami w różnych miastach. Kolejne lata to kolejne przekształcenia, prowadzące przez Fabrykę Ciągników URSUS S.A. i Lubuskie Zakłady Mechaniczne Sp. z o.o. w Gorzowie Wielkopolskim do nowego przedsiębiorstwa URSUS Sp. z o.o..

Znaczący rozwój fabryki miał miejsce od 2011 r., od momentu połączenia spółki URSUS ze spółką POL-MOT Warfarma S.A.. Wtedy to przeniesiono produkcję ciągników do Lublina, gdzie obecnie się znajduje.

 

Tak kończy się niezwykła historia Spółki URSUS S.A.. Co przyniosą następne lata?

 

Dziękuję Spółce URSUS S.A. za udostępnienie archiwalnych zdjęć.

Hanna Krugiełka
Autor: Hanna Krugiełka
Hanna Krugiełka - absolwentka Akademii Rolniczej w Poznaniu, kilkuletni pracownik jednostek państwowych związanych z rolnictwem. Entuzjastka rolnictwa ekologicznego, miłośniczka przyrody. Pasjonatka sztuki słowa i praktykująca ją w różnych dziedzinach..

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu