- Notowania giełdowe pszenicy unijnej zaczęły rosnąć od drugiego tygodnia marca. Wpłynęło na to kilku czynników. Jednym z nich było nasilenie bombardowań infrastruktury w portach Wielkiej Odessy, co oczywiście grozi dostawom ukraińskiego ziarna. Kolejnym prowzrostowym czynnikiem są oczekiwania mniejszego areału zasiewów pszenicy w Europie, a w konsekwencji gorszych zbiorów w 2024 roku – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.