Ceny nawozów azotowych w Europie nadal spadają i nie idą jak na razie w parze z rosnącymi cenami gazu ziemnego. - Doniesienia z całego świata o ponownym wzroście produkcji w Europie i swobodnym przepływie rosyjskich zapasów nawozów są ważnymi sygnałami, że ceny nawozów będą nadal spadać – czytamy w publikacji portalu Agrarheute.
- Nawozy potasowe wykazały również dalsze spadki - informuje firma analityczna CRU. W skali globalnej wiadomości o ponownym wzroście europejskiej produkcji i swobodnym przepływie rosyjskich zapasów nawozów powodują, że ceny nawozów będą nadal spadać .
Na półkuli południowej mamy aktualnie szczyt sezonu siewu i tam pilnie potrzebny jest nawóz. Po inwazji rosyjskiej pojawiły się poważne obawy co do dostępności nawozów w Brazylii. Jednak analitycy twierdzą, że rolnicy w Ameryce Południowej wydają się mieć wystarczającą ilość nawozów, aby przetrwać sezon wegetacyjny 2022-23.
Jednak ceny większości nawozów pozostaną wysokie w porównaniu z historycznymi standardami, nawet jeśli ceny na koniec 2022 r. będą nadal spadać. Najnowsze szacunki cenowe analityków nawozowych z ICIS wskazują na spadające ceny nawozów, co wynika ze słabego popytu („strajk kupujących”).
Uwolnienie rosyjskich nawozów?
W ubiegłym tygodniu największa w Europie fabryka nawozów fosforowych Lifosa AB na Litwie (należąca do EuroChem) wznowiła działalność po wstrzymaniu produkcji we wrześniu 2022 r. z powodu wysokich cen energii.
Eksport rosyjskich nawozów również ponownie wzrasta po przedłużeniu funkcjonowania „korytarza zbożowego” na Morzu Czarnym. - W ramach Inicjatywy Zbożowej, która została rozszerzona przez Rosję i Ukrainę, 260 000 ton rosyjskich nawozów, które obecnie znajdują się w europejskich portach z powodu sankcji bankowych, zostanie również przekazanych narodom afrykańskim, aby „zapobiec katastrofalnym stratom plonów w Afryce, gdzie trwa sezon zasiewów” – powiedział rzecznik ONZ.
W połowie zeszłego tygodnia przygotowywana była kolejna umowa wynegocjowana przez ONZ, mająca na celu wznowienie eksportu rosyjskiego amoniaku przez system rurociągów biegnący przez Ukrainę do terminalu nad Morzem Czarnym. - W rzeczywistości umowa ta była postrzegana przez wielu urzędników dyplomatycznych jako „niezwykle ważna, prawie ważniejsza niż zboże” – stwierdził rzecznik ONZ Martin Griffiths.
Rurociąg został zamknięty wraz z inwazją Rosji na Ukrainę w lutym. Griffiths ma nadzieję, że porozumienie w sprawie ponownego uruchomienia rurociągu zostanie osiągnięte szybko, chociaż nie ujawniono żadnych dalszych informacji w tej sprawie.