Orkan Sabina który na początku lutego pustoszył Polskę, spowodował liczne straty. W miejscowości Kujawy (woj. opolskie) silnie wiejący wiatr zerwał linię energetyczną, która spadła na oborę. Padło 16 krów. Teraz gospodarz próbuje odbudować swoje stado mleczne, które stanowiły podstawę egzystencji jego rodziny.
Jak wyjaśnia poszkodowany gospodarz, wiatr zerwał kabel energetyczny biegnący od słupa do budynku. Przewód pod napięciem spadł na przewód fazowy i poprowadził prąd w sposób niekontrolowany po instalacji elektrycznej, dalej poprzez metalowe poidła i łańcuchy zabijając w ten sposób szesnaście krów mlecznych.
- To było szesnaście krów, które stanowiło naszą podstawę egzystencji. Od zawsze bowiem zajmujemy się rolnictwem. Dlatego zdecydowaliśmy się na desperacki krok założenia zbiórki, aby odbudować inwentarz, odbudowując w ten sposób podstawowe źródło naszego utrzymania. Uzbierane w ten sposób środki planujemy przeznaczyć na odbudowę inwentarza – wyjaśnia rolnik z Kujaw.
Poszkodowanych rolników można wesprzeć za pośrednictwem portalu zrzutka.pl - kliknij.