Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że wystąpiło o uruchomienie rezerwy budżetowej na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt. Resort rolnictwa wnioskował o 263 mln zł. Ministerstwo Finansów dało 51 milionów złotych. Resort rolnictwa dostał 20% tego o co wnioskował. - Polscy rolnicy dostaną tylko co piątą potrzebną złotówkę! To jest skandal – grzmi poseł Lewicy, Marcin Kulasek.
Od początku 2021 r. w Polsce wykryto już około 150 ognisk tzw. ptasiej grypy, w wyniku tej choroby wybito już kilka milionów ptaków, a eksport tego sektora zamiera. W powiecie żuromińskim, gdzie hoduje się około 100 mln ptaków, uśmiercono ok. 4 mln kur. Sytuacja jest więc poważna, dlatego też z interwencją poselską w ten region Polski udali się posłowie Lewicy: wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, Marcin Kulasek oraz Arkadiusz Iwaniak, którym towarzyszył lider związku zawodowego rolników AgroUnia Michał Kołodziejczak.
Marcin Kulasek podczas konferencji prasowej powiedział:
W marcu bieżącego roku wystosowałem interpelację do Ministra Rolnictwa. Pytanie było proste: czy państwu nie zabraknie pieniędzy na zwalczanie zwierzęcych chorób zakaźnych? Odpowiedź jest zatrważająca. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że wystąpiło o uruchomienie rezerwy budżetowej na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt. Resort rolnictwa wnioskował o 263 mln zł. Ministerstwo Finansów dało 51 milionów złotych. Resort rolnictwa dostał 20%. tego o co wnioskował. Polscy rolnicy dostaną tylko co piątą potrzebną złotówkę! To jest skandal. Widać, że kasa budżetu państwa jest pusta. Widać dno. I zaczyna się od oszczędzania na rolnikach. Na tych, którzy od kilku lat walczą z pandemią ptasiej grypy i ASF. Nie będzie kasy na odszkodowania, na środki techniczne do usuwania ognisk ptasiej grypy. A przed nami ciepłe miesiące. Do tej pory wykryto 1000 przypadków ASF u dzików. Co będzie, jeśli pojawią się nowe ogniska w chlewniach? Jeśli do dramatu drobiarzy dojdzie dramat producentów trzody? Apelujemy do rządu o zabezpieczenie i uruchomienie maksymalnych środków budżetowych na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt. Nie można oszczędzać na rolnikach. Tutaj w Żurominie dzieje się dramat, ale on może powtórzyć się w każdym polskim powiecie. Panie Ministrze, czas iść do Ministra Finansów i zażądać kasy. Na rolnikach nie można oszczędzać. Widać jakie to dziadowskie państwo, państwo z tektury zafundował nam PiS.
Michał Kołodziejczak, AgorUnia podczas konferencji prasowej powiedział:
Mówimy tutaj o setkach milionów złotych. Sam eksport polskiego drobiu to jest 15 mld złotych. Utylizacja wszystkich ognisk choroby to jest cena wszystkich zwierząt, która stanowi tylko 25-30% kosztów utylizacji ogniska choroby. Mówimy więc o miliardach złotych, z którymi będzie się musiał zmierzyć budżet. A z tą epidemią mogliśmy już wygrać wcześniej i nie mierzyć z tak wielkimi problemami finansowymi oraz kłopotami z zatrudnieniem, a przede wszystkim z dostępem do dobrej jakości polskiego mięsa drobiowego.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Po wypadku samolotowym, w którym udział wzięli najwyżsi urzędnicy państwowi, odbywa się dyskusja nad zakupem nowych samolotów dla dygnitarzy, a także o wnioskach, które państwo wysnuwa po takiej tragedii. Zwykle są to wnioski bezsensowne. Tutaj mamy do czynienia z podobną sytuacją. I po 2010 r. i teraz państwo dało dupy.