- Po dniach wolnych, na rynku nadal panuje spokój i cisza. Duże firmy się pokrywają, skupują na bieżąco, uzupełniają braki - także jakiś niewielki ruch jest. Z żadnej ze stron nie ma jednak presji. Ten co chce sprzedać, to wie gdzie zadzwonić. Ten co chce kupić, to też wie gdzie skierować swoje kroki – ocenia nasz ekspert aktualną sytuację na rynku zbóż.