Główny Lekarz Weterynarii zapowiada wprowadzenie ułatwień w handlu tucznikami z terenów zagrożonych ASF. Służby weterynaryjne chcą znieść obowiązek dodatkowych badań zwierząt przed sprzedażą. Chodzi o te gospodarstwa, które nastawione są wyłącznie na hodowlę świń i które mają wdrożoną pełną bioasekurację.
Jak słyszymy w telewizyjnym programie Agrobiznes (TVP), tylko w przypadku pełnego bezpieczeństwa biologicznego ma być możliwe poluzowanie procedur wywozu zwierząt z chlewni. Teraz, żeby rolnik mógł sprzedać tuczniki do ubojni konieczne jest wykonanie dodatkowych badań wykluczających obecność wirusa ASF. Samo ich przeprowadzenie wymagało czasu, co utrudniało handel. - Chcemy wprowadzić ułatwienia dla rolników zatwierdzając takie gospodarstwa, z takim poziomem bioasekuracji żeby przed wywozem poza obręb gospodarstwa nie było trzeba robić tych żmudnych badań – mówi Bogdan Konopka, Główny Lekarz Weterynarii.
Mimo, że co kilka miesięcy kolejne gminy w Polsce urzędowo uwalniane są od choroby, nowych ognisk nie brakuje. Niedawno wirus wykryto na Lubelszczyźnie, w stadzie liczącym ok. 20 sztuk, ale także w gospodarstwie w północnej części Mazowsza, gdzie ubito 1300 zwierząt. - To za co odpowiadamy razem, działa nie najgorzej. Natomiast nie mamy żadnego wpływu na populację dzików, która jest nośnikiem choroby – uważa Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
Źródło: Agrobiznes TVP