Rolnicza kronika policyjna

Policjanci z Posterunku Policji w Sadlinkach zatrzymali dwie osoby podejrzane o zabicie psa. Zwierzę zostało znalezione na jednej z posesji w gminie Sadlinki. Zatrzymane osoby usłyszały już zarzuty. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W miniona sobotę około godziny 20 oficer dyżurny nidzickiej komendy otrzymał informację, że znany zgłaszającemu mężczyzna niszczy jego zasiane zboże. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że sprawcą interwencji jest 35 – letni mieszkaniec gm. Janowiec Kościelny, który wsiadł za kierownicę ciągnika rolniczego marki Ursus i jeździł po polu sąsiada niszcząc jego uprawę.

Policjanci z komisariatu w Zelowie (woj. łódzkie) zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież kur oraz paszy dla drobiu. Mundurowi ustalili też pasera , u którego znaleźli 40 kur i worki ze skradziona paszą. Podejrzewani odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. 

Policjanci z Posterunku Policji w Trzeszczanach (woj. lubelskie) przyjęli nietypowe zgłoszenie. Jak się okazało, na jedną z posesji w tejże gminie wbiegł kozioł sąsiada i uszkodził zaparkowanego tam Opla.

Rolnik z niemieckiej wsi Thannhausen, który został oskarżony o hodowlę bydła mlecznego w skrajnie złych warunkach, został skazany na rok więzienia. Gospodarz odpiera zarzuty organizacji prozwierzęcych i argumenty sądu. Uważa, że zwierzęta o których mowa były po ciężkim wycieleniu i nie były w stanie ani jeść, ani pić. Poza tym zaznaczył, iż niektóre ze zwierząt wskazanych jako wychudzone. 

W miniony piątek szczycieńscy policjanci pracowali na miejscu nietypowego zdarzenia drogowego. 23-latek jadąc traktorem w kierunku Leśnego Dworu niespodziewanie napotkał leżącego na jezdni mężczyznę. Czujność 23-letniego kierowcy pozwoliła zapobiec tragedii, do jakiej mógł doprowadzić nietrzeźwy mieszkaniec gminy Szczytno.

Goran – policyjny pies z Komendy Powiatowej Policji w Kole, pod czujnym okiem swojego przewodnika odnalazł zaginionego mężczyznę. Niepełnosprawny 67-latek pod chwilową nieobecność rodziny, wyszedł z domu. Został odnaleziony kilkaset metrów od miejsca zamieszkania w budynku gospodarczym sąsiada.

Policjanci z grajewskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież ciągnika rolniczego. Odzyskali też skradziony sprzęt rolniczy wart blisko 40 tysięcy złotych. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty, teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.

W nocy z 23.01 na 24.01.2020 między godz 22:00 a 6:00 w miejscowości Pniewnik skradziono ciągnik Zetor Forterra 11441 oraz rozrzutnik Tytan 11. Właściciele sprzętu szukają świadków tego zdarzenia. 

Policjanci z Mazowsza zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o sprzedaż i ukrywanie skradzionego ciągnika rolniczego. Funkcjonariusze odzyskali pojazd wart kilkadziesiąt tysięcy złotych. Podejrzani po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszeli zarzuty. Grozi im do 5 lat więzienia.

Dwóch diagnostów i właściciel ciągnika wpadli na próbie nielegalnego procederu. Pracujący na jednej ze stacji diagnostycznych w powiecie kieleckim 65 i 55-latkowie, według ustaleń wydali zaświadczenie z przeprowadzonego badania technicznego, nawet nie widząc traktora. Z kolei 43-letni właściciel maszyny z tym dokumentem próbował załatwić formalności w wydziale komunikacji kieleckiego starostwa. Sprawa znajdzie finał na sali sądowej. 

21-latek odpowie za pięć przestępstw dotyczących uszkodzenia mienia. Mężczyzna podpalał stodoły i pustostany. Na jego trop wpadli kryminalni z Koronowa (woj. kujawsko-pomorskie). W wyniku jego przestępczej działalności straty sięgają kilkuset tysięcy złotych. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

W Szynkielewie (woj. łódzkie) skradziono ciągnik z rozsiewaczem spoiwa. Sprzęt wykorzystywany był przy modernizacji torów kolejowych. Osoby, które widziały w okolicy skradziony pojazd proszone są o kontakt z policjantami z posterunku w Piątkowisku. 

Sokólscy policjanci zatrzymali 50-latka podejrzanego o podpalenie 70 bel słomy na terenie gminy Suchowola (woj. podlaskie). Do zatrzymania podejrzewanego doszło jeszcze tego samego dnia, już kilka godzin po zdarzeniu.

Sporych kłopotów przysporzył sobie 33-latek, który kierował autem mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Jego pasażer był poszukiwany, a na to wszystko „spoglądała” koza Frania, którą przewoził w bagażniku.

Straty oszacowano na 15 tysięcy złotych. Jak opowiadają myśliwi z Koła Łowieckiego „Szarak” w Bobrownikach, na początku stycznia zaplanowane było polowanie, przede wszystkim na dziki. W drodze na miejsce myśliwi zobaczyli zniszczone ambony i pojechali sprawdzić, jak wyglądają pozostałe.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Zwoleniu zatrzymali w Sydole traktorzystę. Jak się okazało, kierowca był nietrzeźwy, a do tego posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Kilka dni temu gliwicka straż miejska otrzymała zgłoszenie od świadka, który informował o mężczyźnie ciągnącym na sznurku martwą kozę. Funkcjonariusze bezzwłocznie udali się na miejsce, gdzie ujawnili dwie martwe kozy oraz szczątki innych zwierząt. Wezwano policję, która przejęła czynności w związku z koniecznością zbadania, czy nie doszło do przestępstwa. Truchło zwierząt zabezpieczono, zostanie poddane badaniom.

Groźnie przechylone drzewo, podgryzione przez bobry, przyczyniło się do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy ciągnika rolniczego, który miał orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jak do tego doszło?

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 28-letni kierowca, który na drodze krajowej K-92 w woj. lubelskim transportował na lawecie ważąco blisko 2,5 tony maszynę rolniczą. Przeciążenie lawety i niewłaściwe zabezpieczenie ładunku sprawiło, że maszyna spadła na przeciwległy pas ruchu. Na szczęście nikt inny nie znajdował się na jezdni, dzięki czemu nie doszło do tragedii. 28-latek za zdarzenie drogowe odpowie przed sądem.