USD -
3.9415
EUR -
4.2773
GBP -
5.0709
DKK -
0.5732
O tym, że pomysłowość oszustów nie zna granic, przekonał się 38-latek który za pośrednictwem brytyjskiej firmy chciał kupić ciągnik rolniczy. Oszuści wzmacniają swoją wiarygodność wykorzystując dane faktycznie istniejących firm i podszywając się pod ich dane tworzą witryny internetowe. Tym sposobem 38-latek stracił prawie 50 000 zł za zakup ciągnika, którego nie otrzymał.
Do tomaszowskiej komendy policji zgłosił się 38-letni mieszkaniec gminy Tyszowce (woj. lubelskie), który zgłosił oszustwo w wyniku którego stracił prawie 50 000 zł.
Mężczyzna za pośrednictwem internetu znalazł ogłoszenie firmy zajmującej się handlem maszynami rolniczymi i budowlanymi z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Oferta dotyczyła sprzedaży ciągnika rolniczego. Mężczyzna ustalił szczegóły zakupu telefonicznie oraz za pośrednictwem poczty mailowej z rzekomym przedstawicielem firmy brytyjskiej. Sporządzona została również umowa kupna-sprzedaży za ciągnik, za który 38-latek zapłacił przelewem prawie 50 000 zł.
Przed dokonaniem przelewu mężczyzna sprawdził wiarygodność sprzedawcy na zagranicznych stronach urzędowych, gdzie potwierdził, że firma faktycznie jest zarejestrowana. 38-latek nie przypuszczał, że ktoś może podszywać się pod istniejącą firmę w celu wyłudzenia pieniędzy.
Sprawą zajęli się tomaszowscy śledczy, jednocześnie przestrzegając przed oszustami podszywającymi się pod faktycznie istniejących przedsiębiorców. Podczas tego typu transakcji należy zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza gdy wymagana jest przedpłata w wysokości całej ceny. Oszuści budują swoją wiarygodność w internecie, a po otrzymaniu przelewu urywają kontakt. Warto również prześledzić strony internetowe w poszukiwaniu opinii na temat danej firmy.
Źródło: Policja Lubelska
