- Politycy europejscy forsujący pomysły dotyczące rolnictwa, są niedouczeni. W Polsce też nie brakuje takich lewicowych polityków z głowa w chmurach – mówi wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, Jarosław Sachajko.
- Wielu decydujących o rolnictwie urzędników nigdy nie widziało krowy. Ci ludzie są bardzo daleko od pracy, ale gdyby musieli przepracować cały dzień w polu – cokolwiek by to było – proste grabienie siana czy zbieranie tytoniu w słońcu – bardzo by się zdziwili, ile energii trzeba zużyć, żeby wykonać te czynności. Mówienie o tym, że krowy wydzielają zbyt dużo metanu, to nieuctwo. Tak krowy są „zrobione”. Gdyby dokładnie się przyjrzeć, urzędnicy też wydzielają metan – stwierdził poseł Sachajko.