Wczoraj (1.06.2017 r.) strażnicy gminni z Pruszcza Gdańskiego otrzymali niecodzienne zgłoszenie. Na jedno z gospodarstw wtargnął nieproszony gość. Była to... koza.
Patrol, który przybył na miejsce, przeprowadził rozmowę z osobą zgłaszającą, która była wyraźnie zakłopotana nieproszonym lokatorem, który potraktował szklarnię jako swój nowy dom.
Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Świnicz koło Pruszcza Gdańskiego. Strażnicy próbowali znaleźć we wsi właściciela kozy. Kiedy się to nie udało, po informacji znajdującej się na kolczyku, ustalili w ARiMR, skąd uciekło zwierzę.
Strażnicy ustalili, że koza została sprzedana do rzeźni i to właśnie z zakładu ubojowego uciekła. Kiedy dowiedział się o tym właściciel szklarni, postanowił odkupić zwierzę i tym samym ma nowego lokatora w swoim gospodarstwie.
Opracowanie: Ewa Mielnik