Polska należy do głównych graczy na rynku owoców i warzyw w Unii Europejskiej. Rynek ten jest jednym z najistotniejszych elementów całej branży spożywczej w Polsce. Dziś gałąź ta boryka się z wieloma problemami związanymi głównie z działalnością wielkich korporacji. Dużym problemem dla tej branży może być Europejski Zielony Ład.
Gośćmi Moniki Przeworskiej byli wczoraj Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Anna Gembicka (Prawo i Sprawiedliwość), Jacek Hecht (Porozumienie), Arkadiusz Iwaniak (Nowa Lewica), Michał Urbaniak (Konfederacja) oraz Jarosław Maliszewski (Polskie Stronnictwo Ludowe). W czasie dyskusji politycy omówili między innymi niezbędne działania dla poprawienia bytności producentów owoców i warzyw na polskim rynku.
Polska należy do głównych graczy na rynku owoców i warzyw w Unii Europejskiej. Rynek ten jest jednym z najistotniejszych elementów całej branży spożywczej w Polsce. Dziś gałąź ta boryka się z wieloma problemami związanymi głównie z działalnością wielkich korporacji, zmowami cenowymi, niskimi cenami skupu, niepewnym prawodawstwem i słabym wyeksponowaniem polskich produktów w sklepach. Problemem jest również sprzedaż zagranicznych produktów pod polskimi znakami towarowymi.
- Problemem, jaki podnoszą rolnicy i sadownicy, jest kwestia zmów cenowych. Ten temat jest podnoszony na każdym spotkaniu z rolnikami indywidualnymi albo związkami. Drugą kwestią jest wadliwe ukształtowanie rynku, na którym podmioty przetwórcze są w rękach obcego kapitału, ponieważ w przeszłości zostały wyprzedane. Staramy się odpowiadać na te problemy, tworząc Polską Grupę Spożywczą – stwierdziła Anna Gembicka.
Politycy są zgodni, że należy walczyć z nieuczciwymi praktykami, jakie stosują wielkie koncerny oraz wielkie sieci handlowe. - Dużym problemem jest wyeksponowanie polskich marek i polskich produktów na półkach marketów, które obecnie jest zbyt słabe. Konsumenci powinni dostawać w sklepie więcej informacji o pochodzeniu produktów i o tym, jak zostały one zrobione. Zwracaliśmy się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tym temacie – powiedział Michał Urbaniak.
Polski rynek warzyw zostanie zniszczony
Arkadiusz Iwaniak z Nowej Lewicy winę za zaistniałą sytuację zrzucił na rządy Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem doszło do wielu zaniedbań. - Ich zaniechania w sektorze sadownictwa w ostatnim sezonie były katastrofalne w skutkach. Wyprodukowanie kilograma jabłek kosztuje około 1,20 zł, a sieci skupowały ten owoc po 18 groszy. Prosiliśmy, razem z rolnikami, rząd PiS o interwencję, ale bezskutecznie. Bardziej opłacalne byłoby wysypanie tych jabłek do rowów, ale polscy rolnicy oczywiście tego nie robili – stwierdził.
Goście zwrócili uwagę na nieuczciwe praktyki w marketach i ukrywanie polskich produktów, lub wręcz oznaczanie zagranicznych owoców i warzyw jako polskie. - W pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że fałszowanie polskiej żywności to oszustwo. W ostatnim czasie Biedronka została ukarana karą ponad 700 mln złotych za podpisywanie zagranicznych produktów jako polskie. To jest gigantyczna kara. UOKiK wszczął postępowanie w sprawie kolejnych podmiotów, które wykorzystują nieuczciwe praktyki – dodała Anna Gembicka.
Z kolei Jacek Hecht zauważył, że planowany „Europejski Zielony Ład” może wywrócić rynek owoców i warzyw w Polsce do góry nogami. - Dużym problemem dla tej branży może być Europejski Zielony Ład. Przy odpowiednim ustawieniu technologii uprawy zbóż i rzepaku, będzie można wyprodukować odpowiednią liczbę plonów. Jednakże produkcja warzyw na plantacjach towarowych stanie się bardzo trudna, a niemal niemożliwa. Polski rynek warzyw zostanie zniszczony, przestaniemy cokolwiek znaczyć nie tylko w Europie, ale i na świecie – powiedział przedstawiciel Porozumienia.