- Ukraińska hodowla zwierząt ma potencjał wzrostu o 80-120% w ciągu 1,5-2 lat po otwarciu rynków zagranicznych i rozpoczęciu eksportu – uważa prezes zarządu KSG Agro, Serhii Kasyanov.
Według niego rynek wieprzowiny w żywej wadze może w ciągu 2 lat wzrosnąć z 5 mln sztuk do 8-9 mln sztuk. - Obecnie wiele krajów Europy Wschodniej nie produkuje wystarczającej ilości wieprzowiny na swoje potrzeby i jest importerem netto tego rodzaju mięsa. Na przykład Rumunia i Bułgaria zaspokajają jedynie 25–30% zapotrzebowania swojej populacji na wieprzowinę przy pomocy własnych mocy. Z raportu wynika, że Polska jest jednym z głównych importerów wieprzowiny (1,7 miliarda dolarów rocznie) – czytamy w publikacji portali latifundist.com.
- Ukraina ma zarówno potencjał eksportowy, jak i technologie i specjalistów, których nie mają na przykład Bułgaria i Rumunia. I moglibyśmy wspólnie budować zakłady produkujące wieprzowinę, tworzyć wspólne przedsiębiorstwa, to świetna perspektywa dla ukraińskich hodowców trzody chlewnej – uważa Kasjanow.
Z kolei KSG Agro planuje w 2024 roku dostarczyć na rynek Ukrainy ok. 240 tys. prosiąt wyłącznie w ramach umów długoterminowych, co będzie stanowić ok. 8% całego rynku. Według Serhija Kasjanowa KSG Agro planuje odtworzenie inwentarza żywego na terenach przygranicznych, utraconego przez gospodarstwa rolne w wyniku wojny i okupacji.
- Aktywnie współpracujemy z administracją wojskową frontowych obwodów dniepropietrowskiego, chersońskiego i mikołajowskiego, aby ożywić i rozwinąć tutaj przemysł hodowlany. Tak, zgodnie z zasadą „sieciocentryczności” dywersyfikujemy ryzyko w okresie wojny, ponieważ nie mamy jednego miejsca hodowli zwierząt, ale kilka i to w różnych lokalizacjach. W rezultacie staramy się w jak największym stopniu zaspokoić tradycyjnie wysoki popyt na wieprzowinę wśród Ukraińców, zapewniając nieprzerwane dostawy produktów mięsnych do sieci handlowych i jednostek wojskowych – dodał Kasjanow. Dodajmy, że w listopadzie import wieprzowiny na Ukrainę spadł trzykrotnie.
Źródło: latifundist.com