Zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej zwrócił się do ministra rolnictwa z prośbą o rozpatrzenie zmian w ustawie o bioasekuracji, a raczej jej braku w przypadku chowu i hodowli trzody chlewnej na tzw. własny użytek.
Zarząd DIR widzi ogromne zagrożenie ASF przy braku jakiejkolwiek kontroli podmiotów, niewielkich rolników utrzymujących trzodę na własny użytek. - Rozprzestrzenianie się wirusa jest ogromne i jest to duże zagrożenie dla większych hodowców, którzy dbają o bezpieczeństwo swoich gospodarstw, podlegają surowym wymaganiom bioasekuracji. Zwracamy się z prośbą o wprowadzenie choć minimalnych zasad bioasekuracji, tzn. maty dezynfekujące, zmiana ubioru, czy rejestr wejść do budynku inwentarskiego – czytamy w wystąpieniu DIR sygnowanym podpisem prezesa Ryszarda Borysa.
- Należy podkreślić, że obniżone wymagania odnoszą się do gospodarstw utrzymujących świnie wyłącznie w celu produkcji mięsa na własny użytek. Ma to ułatwić funkcjonowanie tych gospodarstw, poprzez zmniejszenie koniecznych do spełnienia wymagań oraz ograniczenie związanych z tym kosztów – czytamy w odpowiedzi ministerstwa rolnictwa.
- W rozporządzeniu wprowadzono odstępstwa tylko dla gospodarstw utrzymujących świnie dla własnych potrzeb, a uproszczenia dotyczą wyłącznie części wybranych wymagań. Pozostałe obowiązki wynikające zarówno z krajowych jak i unijnych przepisów dotyczących zwalczania ASF, jak również wymagania w zakresie utrzymywania świń, w tym obowiązek w zakresie oznakowania świń i zgłaszania tego faktu do ARiMR, pozostają bez zmian. Równocześnie pragnę zapewnić, że oddziaływanie wprowadzonych zmian w przepisach jest monitorowane i analizowane, w szczególności pod względem ich oddziaływania na sytuację epizootyczną w zakresie ASF na terytorium całego kraju. Niezależnie od powyższego, aktualnie w resorcie rolnictwa podjęte zostały prace legislacyjne nad przygotowaniem nowego rozporządzenia ministra rolnictwa ws. środków podejmowanych w związku z wystąpieniem ASF ze względu na wejście w życie ww. rozporządzenia wykonawczego KE2023/594 – poinformował wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra.