- W Polsce, podobnie jak za Odrą cena nie zmieniła się, a zakłady w wielu wypadkach postanowiły nie zmieniać jeszcze cenników, co związane jest z trudnym dostępem świń na rynku. Część ekspertów przewiduje, że wysokość tych cen nie zmieni się znacznie aż do wakacji, albo nawet i do września – pisze w cotygodniowym komentarzu Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.
Na ostatnich sesjach małej giełdy w Niemczech dwukrotnie spadła cena licytowanych świń (łącznie o 6 centów) do poziomu 2,40 Euro/kg, co daje w przeliczeniu 11,23 zł za kg w klasie E. Duża giełda natomiast, dzięki zachowaniu ostrożności w zeszłym tygodniu, w tym nie zmieniła swych notowań i cena zachowała swoja wartość sprzed tygodnia, czyli 2,33Euro za kg przy 57% tuszy, co daje obecnie 10,91 zł/kg. W Polsce, podobnie jak za Odrą cena nie zmieniła się, a zakłady w wielu wypadkach postanowiły nie zmieniać jeszcze cenników, co związane jest z trudnym dostępem świń na rynku. Część ekspertów przewiduje, że wysokość tych cen nie zmieni się znacznie aż do wakacji, albo nawet i do września. A co dalej? Moim zdaniem wiele się nie zmieni, ponieważ stado podstawowe mamy dość mocno przetrzebione, a warchlaki nadal są trudno dostępne, a prawdopodobnie będą jeszcze bardziej trudnodostępne. Powodem jest nie tylko Dania, która coraz mniej chętnie sprzedaje prosięta do tuczu, ale i Belgia która postanowiła dopłacać rolnikom we Flandrii aby…likwidowali produkcję. Dotacja ma osiągnąć pułap maksymalny w wysokości 120% wartości amortyzacji majątku, w szczególności trzody chlewnej i sprzętu rolniczego, wynikającej z zamknięcia mocy produkcyjnych. Powodem są wyliczenia wskazujące na zbyt dużą emisję azotu w tym państwie.
Na świecie obecnie świnie trzymają się dobrze. W Hiszpanii podobnie jak w Niemczech zanotowaliśmy utrzymanie stawek, jednakże w USA nastąpił ponad 4% spadek cen.
Jak zatem rysuje się przyszłość naszego sektora? Obecnie zboża nadal notują trend spadkowy, który przy utrzymywaniu się wysokich cen za żywiec, pozwala z optymizmem patrzeć na rynek przez rolników, którzy produkują w cyklu zamkniętym. Gorzej jest w cyklach otwartych gdzie cena warchlaka zajmuje niezwykle dużą część w kosztach produkcyjnych.
Na koniec zachęcam Państwa do kupowania na Święta Wielkiej Nocy #PolskaWieprzowina i do propagowania tego wśród znajomych i sąsiadów, bo tylko wspierając własną produkcję jesteśmy wstanie zapewnić rozwój swoim producentom żywności, a Polsce bezpieczeństwo żywnościowe. Wesołych Świąt!
Autor: Bartosz Czarniak (Polsus)