Jak poinformowała Komisja Europejska, Korea Południowa zaakceptowała koncepcję regionalizacji eksportu wieprzowiny w przypadku wybuchu afrykańskiego pomoru świń (ASF). Ale zanim towary będą mogły zostać wywiezione z Europy, dwustronny certyfikat eksportowy musi najpierw zostać skorygowany, a rzeźnie ponownie zatwierdzone.
Komisja Europejska ogłosiła dziś, że Ministerstwo Rolnictwa w Seulu zaakceptowało koncepcję regionalizacji eksportu w przypadku wybuchu afrykańskiego pomoru świń (ASF). Według Komisji, skorzystają na tym niektóre państwa członkowskie, w tym przede wszystkim Niemcy. Według władz w Brukseli, dostawy do Korei Południowej mogą znacznie wzrosnąć w nadchodzących latach. W przypadku wieprzowiny Korea Południowa jest jednym z głównych klientów Unii Europejskiej. W pierwszej połowie 2022 roku dostawy unijnej wieprzowiny wzrosły tam o dwie trzecie do 185 000 ton w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
- Dla niemieckiego przemysłu trzody chlewnej to w końcu dobra wiadomość. Gwałtowne załamanie eksportu wieprzowiny z Niemiec do krajów trzecich po wybuchach ASF może w końcu ponownie przyjąć pozytywny kierunek i przynieść ulgę niemieckiemu rynkowi mięsa. Federalne Ministerstwo Rolnictwa jest teraz zobowiązane do jak najszybszego dostosowania dwustronnego certyfikatu eksportowego z Koreą Południową i rozpoczęcia natychmiastowego zatwierdzania zainteresowanych eksportem rzeźni niemieckich. Tutaj nie może być niepotrzebnych opóźnień. W ostatnich tygodniach niemiecka branża rzeźnicza wielokrotnie podkreślała, że chce jak najszybciej ponownie wykorzystać możliwości eksportu wieprzowiny do Korei Południowej i poczyniła niezbędne przygotowania. Na przykładzie koreańskim, teraz można podjąć próbę nakłonienia innych krajów importujących wieprzowinę z UE i Niemiec do podobnych działań – uważa niemieckie stowarzyszenie producentów trzody chlewnej ISN.