kojs

kps

CenyRolnicze
16 kwietnia 2024, Wtorek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0687 EUR EUR - 4.3197 GBP GBP - 5.0609 DKK DKK - 0.5790
Archiwum


15.04.2024 13:47 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-8,40 zł/kg, średnia: 7,30 zł/kg (na podstawie informacji z 12 ubojni)

15.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,75 (+0,12%), kukurydza CZE24: 195,50 (+ 0,51%), rzepak MAJ24: 460,00 (+0,22%)

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

13.04.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 550 kg, mazowieckie, radomski, 26-680, tel.: 572 759 848

11.04.2024 KUPIĘ 20 BYCZKÓW, mięsny, 100 kg, lubelskie, łukowski, 21-413, tel.: 514 304 912

10.04.2024 SPRZEDAM 48 KRÓW, 750 kg, warmińsko-mazurskie, giżycki, 11-510, tel.: 519 554 146

10.04.2024 SPRZEDAM 43 BYKI, mięsny, 290 kg, zachodniopomorskie, goleniowski, 72-200, tel.: 572 952 620

10.04.2024 SPRZEDAM 14 JAŁÓWEK, hf, 6-7 m-cy, cielne, kujawsko-pomorskie, rypiński, 87-515, tel.: 728 352 089

Dodaj komunikat

agrifirm

agrifirm

Zakłady rywalizują o surowiec. Cena za tuczniki (wbc) powyżej 10 zł/kg to tylko kwestia czasu

Redakcja
ceny tuczników, ceny świń, ceny żywca wieprzowego

- Moim zdaniem nie mamy jeszcze finału nowych historycznych maksimów cen za tuczniki. Po pierwsze u nas i w Niemczech świń brakuje. Nie lepiej jest w innych częściach Europy. Głośno mówi się o katastrofalnej w skutkach suszy zarówno we Francji, jak i na Węgrzech czy w Rumunii. Wpływa to na mniejszą podaż zbóż paszowych w tych krajach, a co za tym idzie, wielce prawdopodobne będzie ograniczanie wielkości stad – prognozuje Bartosz Czarniak ze związku „Polsus”. 

 

Zakłady są skłonne zapłacić coraz więcej

 

Po piątkowej małej giełdzie, kiedy cena spadła o 3 centy, wszyscy zastanawialiśmy się co przyniesie nowy tydzień. Moim zdaniem, było to zagranie mające na celu spowolnienie wzrostu cen tuczników na dużej giełdzie. Czy to się udało? Na nasze szczęście nie, ponieważ na wtorkowej licytacji na ISW powróciły podwyżki, co pozowliło na odbicie ceny o 2 centy, do poziomu 2,10 Euro za kg (9,98 zł). Oczywiście nie pozostało to obojętne na wynik środowej sesji VEZG, gdzie ustalono cenę na najbliższy tydzień na poziomie 2,05 Euro/kg w klasie E (wzrost o 5 centów) i znajduje się obecnie na najwyższym poziomie w historii. W przeliczeniu na polska walutę, za Odrą płacą 9,79 zł przy 57% mięsności tuszy. Powodem tego jest oczywiście brak surowca, za który zakłady są skłonne zapłacić coraz więcej. Dalszy rozwój sytuacji zależy od tego, czy handel będzie skłonny do płacenia wyższych cen za mięso.

 

W Polsce również odnotowujemy podwyżki, choć nie tak wielkie jak na Zachodzie. Wzrosty sięgają obecnie średnio 10 groszy (sytuacja może się zmienić od poniedziałku, kiedy to zakłady w kraju ustalają cenniki zwykle). Tak więc, w zeszłym tygodniu informowałem o stawkach maksymalnych w okolicach 9,80 zł w klasie E, dziś, według moich informacji jest to maksymalnie 9,85-9,90 zł.

 

U nas płaca lepiej niż w Niemczech

 

Podwyżki u nas są tym razem mniej dynamiczne niż w Niemczech, ale są to stawki porównywalne, co pokazuje wykres zamieszczony poniżej. Przedstawiłem w nim zmiany cen w Niemczech i Polsce od początku obecnego roku, który jest niezwykle dynamiczny, ze skokowym wręcz wzrostem ceny na przełomie lutego i marca, który był wywołany spodziewanym załamaniem pogłowia świń jak i agresją Rosji na Ukrainę. Użyte wartości odnoszą się do ceny VEZG w Niemczech oraz do średnich cen tucznika uzyskanych w Polsce pomnożone razy 100 kg. Warto zauważyć, że od końca maja praktycznie cały czas otrzymujemy stawki większe niż u naszych zachodnich sąsiadów, co nie zmienia faktu o trudnościach rodzimej produkcji. Problemem są jak zawsze wysokie koszty produkcji i energii, które zjadają lwią część przychodu i hamują rolników (szczególnie tuczarzy) przed zwiększeniem produkcji.

 

 wykres ceny niemcy polska tuczniki bartosz czarniak cenyrolnicze pl

 

Teraz zajmę się nieco moimi przewidywaniami, a są one optymistyczne dla branży. Wiem, że to co teraz napiszę będzie niczym wróżba przydrożnego maga (ponieważ rynek rolny jest na tyle nieprzewidywalny, że bardzo łatwo minąć się z prawdą), jednakże spróbuję. Moim zdaniem nie mamy jeszcze finału nowych historycznych maksimów. Po pierwsze świń u nas i w Niemczech brakuje. Nie lepiej jest w innych częściach Europy. Głośno mówi się o katastrofalnej w skutkach suszy zarówno we Francji, jak i na Węgrzech czy w Rumunii. Wpływa to na mniejszą podaż zbóż paszowych w tych krajach, a co za tym idzie, wielce prawdopodobne będzie ograniczanie wielkości stad.

 

Kolejny punkt to Ukraina, która zapowiada, że uda jej się zwiększyć tegoroczne zbiory, a handel zbożami przez wyznaczone porty czarnomorskie odbywa się na razie bez zakłóceń. To może spowodować spadki cen zbóż na giełdach, a co za tym idzie uspokojenie i stabilizację na rynku paszowym (już teraz zauważalne są spadki za komponenty paszowe), a to z kolei wpłynie na lepszą rentowność produkcji zwierzęcej. Niestety gorzej jest na rynku surowców energetycznych, które cały czas trzymają wysoki poziom. W bardzo trudnym punkcie są teraz drobiarze, ponieważ gaz jest zwykle podstawowym paliwem do ogrzewania kurników, a to mocno podniesie koszty dla wstawień w okresie chłodniejszym. Jeżeli stawki za drób pójdą w górę, to również w sektorze trzody chlewnej spodziewam się takiego wzrostu. Jakie to będą wzrosty? Nie będę tutaj wyrokował, ponieważ mam za mało danych, szczególnie ze stawek, jakie płaci handel za mięso, ale spodziewam się, że w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch, przekroczymy próg 10 zł za kg klasie E w oficjalnych cennikach.

 

Autor: Bartosz Czarniak (Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”)

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu