Pomimo słabej podaży żywca wieprzowego, ceny tuczników nie rosną. Podwyżki tylko w sklepach

- Brak opłacalności, wysokie koszty produkcji oraz brak wzrostu cen skupu żywca doskwiera producentom trzody chlewnej. W wielu krajach europejskich panuje stagnacja – pisze w cotygodniowym komentarzu rynkowym Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.

 

Notowania VEZG pozostają od 3 tygodni na niezmienionym poziomie 1,85 €/kg (8,95 zł/kg). W Niemczech narasta presja od zakładów mięsnych na ceny skupu żywca. Niektóre ubojnie skupują poniżej ceny VEZG według własnych cenników, tłumacząc to słabym popytem ze strony sieci handlowych. Tymczasem pogłowie świń spada, a upały szczególnie uciążliwe na południu Europy ograniczają przyrosty i podaż zwierząt.

 

Rosnące ceny wieprzowiny w sklepach 

 

 

Odmienne zachowania rynkowe konsumentów, do których byliśmy przyzwyczajeni w sezonie letnim, mają swoje źródło w dużej inflacji i niepewności co do dalszego rozwoju sytuacji gospodarczej. Rosnące ceny wieprzowiny na półkach sklepowych ograniczają konsumpcję i pomimo słabej podaży żywca nie notuje się zdecydowanych wzrostów cen skupu. Krajowa średnia cena tuczników w kl. E nie zmieniła się i wynosi obecnie ok. 8,65 zł/kg. Jest ona niższa od ceny niemieckiej o 30 gr/kg. Duże różnice cenowe wynikające ze słabego kursu złotego do euro oraz wysokie ceny paliw ograniczają opłacalność importu żywca i wieprzowiny do kraju.

 

Autor: Aleksander Dargiewicz (Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej „Polpig”)