Bez impulsu popytowego trudno będzie o znaczące wzrosty cen żywca wieprzowego

- Handlowcy zwracają uwagę na słabsze zainteresowanie klientów zakupem wieprzowiny. Nie widać efektu sezonu grillowego – komentuje aktualną sytuację na rynku trzody chlewnej Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCh „Polpig”.

 

W notowaniach ISN w 23. tygodniu ceny skupu tuczników wzrosły w Belgii (+4₵), Hiszpanii (+2₵). Rynki w pozostałych krajach unijnych są zbilansowane, gdzie niska podaż żywca wystarcza na pokrycie słabego zapotrzebowania przetwórstwa. Wagi ubojowe w wielu krajach spadają. Niewielkie jak na tą porę roku zamówienia handlu są wynikiem rosnących cen żywności o ograniczania konsumpcji. Wzrost spożycia pozostaje niezbędnym czynnikiem do ponownego wzrostu cen skupu świń. W notowaniach VEZG cenniki niemieckich ubojni pozostają niezmienione na poziomie 1,80 €/kg od 5 tygodni.

 

Polski import świń do uboju jest coraz mniejszy. Na krajowym rynku ceny zbóż spadają, co korzystnie wpływa na poprawę opłacalności produkcji trzody chlewnej, ale nie na tyle, aby hodowcy masowo zaczęli wstawiać prosięta do tuczu. Raczej obserwujemy stopniową redukcję pogłowia świń z powodu dużej niepewności na rynku. Handlowcy zwracają uwagę na słabsze zainteresowanie klientów zakupem wieprzowiny. Nie widać efektu sezonu grillowego. Cena żywca bardzo powoli rośnie już trzeci tydzień z rzędu, ale bez impulsu popytowego trudno będzie o znaczące jej wzrosty. Krajowe średnia cena tuczników wynosi obecnie 8,40 zł/kg kl. E (+10 gr) w stosunku do ubiegłego tygodnia.

 

 

Autor: Aleksander Dargiewicz (Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej "Polpig").