W przyszłym tygodniu cena niemieckich tuczników spadnie do 1,60 EUR/kg?

Niemieckie zakłady ubojowe nie chcą zaakceptować obowiązującej stawki za świnie rzeźne. Aktualna cena z dużej giełdy, wynosząca 1,80 EUR/kg (klasa E wbc), już teraz nie zapewnia pokrycia nakładów związanych z produkcją tuczników. Jeśli środowa obniżka zapowiadana na 0,20 EUR/kg dojdzie do skutku, może to być ostateczny cios wymierzony w wiele gospodarstw zmagających się z wysokimi kosztami m.in. pasz i energii.

 

- Ze względu na niepewną sytuację na rynku uboju trzody chlewnej i mięsa, jako grupa musimy podejmować trudne decyzje zarówno na poziomie zakupów, jak i po stronie sprzedaży. Przewiduje to również ustalanie cen trzody chlewnej. Dlatego zastrzegamy sobie prawo aby w kolejnym tygodniu, bez względu na notowania VEZG, zapłacić cenę 1,60 EUR/kg (klasa E wbc), która będzie obowiązywała już od 16 maja 2022 r. Prosimy o wyrozumiałość – napisali wczoraj do swoich dostawców przedstawiciele zakładów Vion, Philippe Kleinert i Franz Sebald.

 

Po opublikowaniu tego pisma w niemieckich mediach, już w piątek wieczorem firma niespodziewanie wycofała się z tej deklaracji. Wg Vion, było to  nieporozumienie i nadal będą płacić 1,80 EUR/kg. Tak przynajmniej zapewniał rzecznik prasowy firmy, który stwierdził, że list został wysłany przedwcześnie. Wg niemieckich mediów oczywiste jest jednak, że nie od poniedziałku, ale od środy Vion zapłaci rolnikom tylko 1,60 EUR/kg.

 

Organizacja Westfälisch-Lippische Landwirtschaftsverband (WLV) zareagowała oburzeniem na wystąpienie Vion. Prezes Stowarzyszenia Hubertus Beringmeier określił tę procedurę w komunikacie prasowym jako „nieodpowiedzialną i skandaliczną” wobec producentów trzody chlewnej. - Cena 1,60 euro/kg jest nieodpowiedzialna ze względu na rosnące koszty energii i paszy, które doprowadzą rolników do ruiny – stwierdził Beringmeier.

 

Natomiast największa rzeźnia w Niemczech, Tönnies, zapłaci w poniedziałek 1,80 euro/kg. Clemens Tönnies osobiście obiecał to w rozmowie telefonicznej z Hubertusem Beringmeierem. Clemens Tönnies mówi, że nie może być teraz rozwiązaniem „całkowite załamanie” ceny świń. Westfleisch zgodził się również zapłacić w poniedziałek 1,80 euro/kg.